Prezydent: Marek Jurek nie zastąpi Fotygi
Prezydent Lech Kaczyński jako "oczywiście
nieprawdziwe" określił informacje o tym, że marszałek Sejmu Marek
Jurek ma zastąpić Annę Fotygę na stanowisku ministra spraw
zagranicznych.
11.09.2006 | aktual.: 11.09.2006 15:16
To są informacje oczywiście nieprawdziwe. Fotygę oceniam bardzo dobrze. Z tego co wiem, premier ma podobną ocenę. Absolutnie nie ma takich zamiarów - powiedział Lech Kaczyński polskim dziennikarzom w Jerozolimie.
Fakt, że Fotyga ma, w tych czy innych środowiskach, osoby sobie niechętne, nie będzie miał żadnego wpływu na jej działalność jako szefa MSZ- zaznaczył L. Kaczyński.
Prezydent dodał, że bardzo by sobie życzył, żeby w środkach masowego przekazu, które istotnie są czwartą władzą, które mają informować - a nie informują społeczeństwa o tym, co się dzieje w kraju - było mniej informacji oczywiście nieprawdziwych. Powtarzam, oczywiście nieprawdziwych.
O tym, że Jurek ma zastąpić Fotygę napisał poniedziałkowy "Newsweek". Taką wymianę planuje premier Jarosław Kaczyński, który przy okazji chciałby zyskać kolejnego sojusznika w wyborach samorządowych - napisał tygodnik, spekulując że fotel marszałka Sejmu miałby otrzymac ktoś z PSL.
Informacjom tygodnika zaprzeczył też rzecznik rządu Jan Dziedziczak. Określił on informacje "Newsweeka" jako "niczym nieuzasadnione dywagacje".
Natomiast marszałek Sejmu Marek Jurek informacje o tym, że miałby zastąpić Annę Fotygę na stanowisku ministra spraw zagranicznych określił mianem plotek. To są plotki, naprawdę plotki. Mam dużo pracy jako marszałek Sejmu i od tej pracy się nie uchylam - powiedział dziennikarzom w Krakowie. Jak dodał, dobrze ocenia pracę minister Fotygi.
Odbieram te rewelacje jako element krytyki rządu. Mamy do czynienia bardzo często z ostrą akcją opozycyjną, również w mediach. I tyle- zaznaczył Jurek.
W Krakowie Marek Jurek bierze udział w Międzynarodowej Konferencji "Jaka Unia? Jaka przyszłość? Jaka Europa?". Gościem konferencji jest także m.in. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Josep Borrell.