Prezenter TV oskarżony o dziwaczny spisek seksualny w Wielkiej Brytanii
Dan Wootton, prawicowy prezenter telewizyjny z Wielkiej Brytanii, miał płacić kolegom z pracy za nagrywanie go podczas czynności seksualnych. Dziennikarz broni się i odpiera zarzuty.
Gospodarz prawicowej sieci telewizyjnej GB News, zaprzeczył doniesieniom, że używał fałszywej tożsamości, aby oferować kolegom z pracy tysiące funtów za nagrywanie siebie podczas czynności seksualnych.
To kolejna głośna tego typu sprawa w Wielkiej Brytanii. Wcześniej prezenter wiadomości BBC Huw Edwards i prezenter ITV Philip Schofield zniknęli z anteny po tym jak w ich sprawie wszczęto dochodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielkie kule ognia na froncie. Pozycja Rosjan zrównana z ziemią
Prawicowy dziennikarz w obliczu zarzutów
Philip Schofield przyznał się do związku z dużo młodszym mężczyzną zatrudnionym w programie, podczas gdy Huw Edwards został oskarżony o płacenie nastolatkowi za zdjęcia seksualne, chociaż policja nie znalazła dowodów na przestępstwo.
- Przyglądamy się zarzutom postawionym w ostatnich dniach - powiedział Euronews rzecznik News UK, właściciela "The Sun" - Na tym etapie nie jesteśmy w stanie udzielić dalszych komentarzy.
Obecny pracodawca Woottona - GB News nie skomentował sprawy. We wtorek pozwolił mężczyźnie pojawić się w programie, by złożył oświadczenie. Trwało 6 minut. Podczas wypowiedzi przyznał się do popełniania błędów w przeszłości, ale zaprzeczył jakiemukolwiek przestępstwu.
- Padłem ofiarą kampanii oszczerstw ze strony nikczemnych graczy. Jak wszyscy, popełniałem błędy w przeszłości. Jednak zarzuty, które są mi stawiane, są po prostu nieprawdziwe - powiedział. Uważa, że są to pomówienia, a ich celem jest zepsucie jego reputacji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Funkcjonariusze sprawdzają informacje, aby ustalić, czy doszło do jakiegokolwiek przestępstwa. Na ten moment, nie ma policyjnego śledztwa w tej sprawie - powiedział rzecznik prasowy policji.