Premier Miller nie zrezygnuje
Premier Leszek Miller oświadczył, że nie poda się do dymisji, nawet gdyby została przez Sejm przyjęta uchwała wzywająca go do ustąpienia z funkcji szefa rządu. Na rozpoczynającym się w środę 3-dniowym posiedzeniu Sejm zajmie się między innymi projektem uchwały Prawa i Sprawiedliwości apelującej do premiera Millera, by podał się do dymisji.
12.03.2003 08:48
Na antenie radiowej Trójki Leszek Miller wyjaśnił, że przyjęcie takiej uchwały nie będzie miało konstytucyjnej mocy sprawczej. Konstytucja przewiduje bowiem tylko jeden wariant odwołania rządu - konstruktywne wotum nieufności. Dla przeprowadzenia tej procedury potrzebne jest uzyskanie poparcia sejmowej większości dla zaproponowanego nowego rządu. To w tym Sejmie nie jest możliwe - dodał premier.
Gość Polskiego Radia podkreślił też, że kierowany przez niego rząd ma jeszcze dużo do zrobienia i możliwości po temu. Premier potwierdził, że koalicja SLD-UP szuka możliwości uzyskania większościowego poparcia w Sejmie. Nie chciał jednak wyjawić z kim w tej sprawie prowadzone są rozmowy.(iza)