Dramatyczna sytuacja w Grecji. Turyści i mieszkańcy uciekają przed ogniem
Bardzo silny wiatr utrudnia walkę z pożarami na Krecie. Ewakuowano ok. pięciu tys. osób, a ogień zniszczył niektóre domy i hotele. Na miejsce jadą dodatkowe siły.
Co musisz wiedzieć?
- Pożary wybuchły w regionie Lasiti na Krecie, obejmując okolice wiosek Ferma, Agia Fotia i Achlia, a ogień szybko rozprzestrzenił się w kierunku miasta Jerapetra.
- Władze zarządziły ewakuację setek mieszkańców i turystów, kilka osób trafiło do szpitala z powodu problemów z oddychaniem.
- Akcja gaśnicza prowadzona jest z ziemi i powietrza, jednak silny wiatr utrudnia opanowanie pożaru.
Greckie służby od środy walczą z rozległym pożarem w regionie Lasiti na Krecie. Jak podają media, ogień pojawił się w okolicach wiosek Ferma, Agia Fotia i Achlia. Silny wiatr sprawił, że płomienie błyskawicznie objęły kolejne tereny i zbliżyły się do miasta Jerapetra. W nocy lokalne władze podjęły decyzję o ewakuacji mieszkańców i turystów z zagrożonych obszarów.
Ewakuacje domów i hoteli trwały przez całą noc. Ludzie, którzy schronili się na plaży, zostali ewakuowani łodziami. - Sytuacja jest bardzo trudna. Pożar nie został opanowany - powiedział agencji Reutera funkcjonariusz straży pożarnej. Lokalne stacje telewizyjne podały, że niektóre domy zostały uszkodzone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrole na granicy z Niemcami. Decyzja rządu podzieliła mieszkańców Szczecina
- W tej chwili nie można powstrzymać ognia - relacjonował w rozmowie z Euronews Nektarios Papadakis, urzędnik ochrony ludności w Grecji. Podkreślał, że warunki są ekstremalne z uwagi na silny i wciąż zmieniający swój kierunek wiatr. Straż pożarna poinformowała, że 230 strażaków jest wspieranych przez 10 samolotów zrzucających wodę.
Jak informuje grecki serwis protothema.gr, ewakuowano już ok. 5 tys. osób. Mieszkańcy miejscowości Agia Fotia, Achlia, Galini, Ferma i Koutsounari dostali informację, by ewakuować się w kierunku Jerapetry.
Jak przebiega ewakuacja mieszkańców i turystów na Krecie?
Portal Greekreporter informuje, że w wiosce Agia Fotia ogień zniszczył domy i obiekty turystyczne.
Na miejsce skierowano także wsparcie z Aten, jednak warunki pogodowe utrudniają skuteczne działania.
W regionie występują także poważne problemy z siecią komórkową oraz dostępem do prądu - przekazuje TVN24. Jeden z przebywających w Grecji Polaków przesłał redakcji zdjęcie płomieni w pobliżu hotelu Porto Belissario. "Zostaliśmy natychmiast ewakuowani" - napisał.
Dlaczego walka z pożarem na Krecie jest tak trudna?
Silny wiatr nieustannie zmienia kierunek, co powoduje szybkie rozprzestrzenianie się ognia i utrudnia działania strażaków. Mimo wsparcia z Aten, sytuacja pozostaje bardzo poważna. Służby apelują o ostrożność i stosowanie się do poleceń władz.
Źródło: Reuters/TVN24/Greekreporter/protothema.gr
Masz info o sytuacji polskich turystów w Grecji? Napisz do autorki: katarzyna.bogdanska@grupawp.pl