Poręczyli za radnego SLD
Ksiądz, wójt i poseł poręczyli za aresztowanego radnego powiatu gdańskiego Mirosława Cz., który 3 listopada br. po pijanemu postrzelił z broni myśliwskiej swojego kompana. Za swój wybryk radny został wykluczony z SLD.
Zażalenie na decyzję o aresztowaniu powiatowego radnego złożył jego obrońca, Włodzimierz Wolański. Wniósł on o uchylenie tymczasowego aresztu na rzecz poręczenia osobistego lub dozoru policji.
Wiceprezes Sądu Rejonowego w Gdańsku Małgorzata Sobczak-Brodzka powiedziała, że w związku z wnioskiem o odstąpienie od stosowania aresztu obrona złożyła szereg poręczeń osobistych.
Za Mirosława Cz. poręczyli m.in. poseł SLD - szef sejmowej Komisji Edukacji Franciszek Potulski; były wojewoda gdański, członek zarządu pomorskiego SLD Henryk Wojciechowski; proboszcz parafii rzymsko-katolickiej w Kowalach oraz wójt gminy Pruszcz Gdański. Za aresztowanego radnego wstawili się także członkowie klubu łowieckiego "TUR".
Uchylam się od komentarza - powiedział poseł Potulski zapytany, dlaczego zdecydował się pomóc Mirosławowi Cz.
Prokuratura zarzuciła m.in. 51-letniemu Mirosławowi Cz. spowodowanie niebezpieczeństwa utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu innych osób. Radnemu grozi do 10 lat więzienia.
Mirosław Cz. wraz z kompanem byli razem na polowaniu z okazji dnia św. Huberta, patrona myśliwych. Po powrocie, w mieszkaniu Wojciecha S., w towarzystwie 19-letniej kobiety, zaczęli pić alkohol. Doszło do kłótni. Mirosław Cz. został uderzony kilka razy w głowę kolbą sztucera. Sam natomiast ranił gospodarza z broni myśliwskiej. (miz)