Zaczęło się w poniedziałek, kiedy w świetle jupiterów Aleksander Kwaśniewski powiedział, że nie przyjdzie na wtorkowe przesłuchanie komisji. W związku z tym komisja ponownie wezwała prezydenta, tym razem na 15 marca. Okazuje się jednak, że daremny jej trud, bo szefowa prezydenckiej kancelarii zapowiedziała już, że Kwaśniewski i tak przed komisją nie stanie.