PolskaPonowne otwarcie Domu Modlitwy Cukermanów

Ponowne otwarcie Domu Modlitwy Cukermanów

Po półrocznych pracach konserwatorskich otwarte zostaną dla zwiedzających wnętrza dawnego Domu Modlitwy Cukermanów w Będzinie (Śląskie). To jeden z ok. 40 ocalałych i udostępnionych do zwiedzania domów modlitwy z Polsce i jedyny w woj. śląskim.

03.03.2010 | aktual.: 03.03.2010 08:31

Jak poinformowała Karolina Jakoweńko z opiekującej się tym miejscem Fundacji Brama Cukermana, prace przy renowacji przedwojennego, prywatnego żydowskiego domu modlitwy trwały od sierpnia ubiegłego roku. Wykonywała je konserwatorka Agnieszka Trzos, która zabezpieczyła, odnowiła i częściowo zrekonstruowała zdobiące dom modlitwy polichromie.

Poza renowacją malowideł, pokrywających praktycznie całość ścian liczącego ok. 60 m kw. pomieszczenia, drobnym zmianom poddano aranżację wnętrza - tak aby dostosować je do spotkań z młodzieżą i zwiedzającymi oraz organizowanych przez Fundację wydarzeń kulturalnych.

Dzięki konserwacji malowideł możliwe stało się regularne udostępnienie wnętrz turystom. Wnętrze Domu Modlitwy Cukermanów będzie można odtąd oglądać w każdą sobotę po południu. Na miejscu zawsze będzie wtedy ktoś z Fundacji - wynajmującej pomieszczenie od obecnych właścicieli kamienicy.

Przed wojną właścicielem budynku przy ul. Sławkowskiej 24 (obecnie Kołłątaja 24) w Będzinie był właściciel składu towarów kolonialnych Nuchim Cukerman. Będzińska gmina żydowska liczyła wówczas ponad 27 tys. mieszkańców, czyli więcej niż połowę ludności miasta.

Będzin był najstarszym i największym ośrodkiem społeczności żydowskiej na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Synagoga na Wzgórzu Zamkowym nie była na tyle duża, aby pomieścić wszystkich Żydów. Powstawały więc prywatne domy modlitw, pełniące często rolę szkoły religijnej - Chederu.

Takim obiektem był dom modlitwy w kamienicy Cukermana, pochodzącej z końca XIX w. - utworzony prawdopodobnie pod koniec lat 20. lub na początku 30. ubiegłego wieku. Służył jako przestrzeń sakralna dla mężczyzn i dla kobiet, dla których na wyższej kondygnacji powstał tzw. babiniec (będący prawdopodobnie balkonem z osobnym wejściem).

Jak przypuszczają członkowie Fundacji, pomieszczenie to spełniało początkowo inną funkcję, o czym świadczą ślady dekoracji ściennej wcześniejsze od właściwego zdobienia. Podczas II wojny światowej przestrzeń domu modlitwy podzielono ścianami działowymi, by przez następne ponad 60 lat służyła jako mieszkanie.

W 1948 r. kamienicę od potomków Cukermana kupiła polska rodzina. Jej spadkobiercy również obecnie są współwłaścicielem i administratorem części budynku z domem modlitwy. W 2007 r. pozostałości zdobiącej go polichromii odsłonili uczniowie będzińskiego I Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika.

W ubiegłym roku 30 tys. zł na konserwację malowideł przekazał wojewódzki konserwator zabytków. 5 tys. zł na wymianę instalacji dołożył będziński powiat. Członkowie opiekującej się obiektem Fundacji zapowiadają organizację tam lokalnych wydarzeń kulturalnych, takich jak np. dotychczasowa herbaciarnia i kino z filmami z lat międzywojennych.

Fundacja Brama Cukermana koordynuje też projekt "Hurtownia manufaktury". Jej członkowie rozwiesili na fasadach budynków w Będzinie i Sosnowcu tablice naśladujące reklamy przedsiębiorstw działających w tych miejscach przed wojną. Tablice uzupełniają ulotki oprowadzające po utworzonych w ten sposób szlakach dawnych zakładów produkcyjnych i usługowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)