Polskie wybory okiem Bułgarów
Kolejna próba sił między orientacją postkomunistyczną i postsolidarnościową - w ten sposób charakteryzuje polskie wybory parlamentarne wysłanniczka bułgarskiego radia. Pozostałe bułgarskie media ograniczają się jedynie do podania wstępnych wyników.
_ Tym razem silna lewica nie będzie miała opozycji w postaci silnej prawicy_ - stwierdza w swoim komentarzu z Warszawy Tania Zdrawkowa z bułgarskiego radia publicznego. Jak oceniła komentatorka, _ nieudolny rząd Jerzego Buzka, dyletancko przeprowadzane cztery duże reformy i rosnące bezrobocie sprawiły, że społeczeństwo zaprotestowało przeciwko całej klasie politycznej_.
Autorka komentarza twierdzi równocześnie, że niezłe wyniki Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości świadczą o istniejącym dużym zapotrzebowaniu na prawicę o nowej jakości. Jej zdaniem, "antyeuropejskie" Samoobrona i Liga Polskich Rodzin będą agresywną opozycją w nowym Sejmie.
Z drugiej strony dziennikarka nie szczędzi słów uznania zwycięzcom wyborów, podkreślając prawdziwie europejski charakter polskiej lewicy. _ Pokazała ona, że potrafi rezygnować z niektórych ambicji osobistych i grupowych, była rzeczowa w swojej krytyce przeciwnika i ma odwagę nie obiecywać gruszek na wierzbie_ - napisała bułgarska dziennikarka.
W serwisach informacyjnych bułgarskich telewizji polskim wyborom poświęca się bardzo niewiele miejsca. Gazety zamieszczają jedynie krótkie prognozy.(miz)