Polowanie na Saddama
W miarę jak administracja Busha wkracza w ostatnią fazę przepychanek
z Irakiem, Stany Zjednoczone podejmują zdecydowane działania
wojskowe i wywiadowcze, by ująć i być może zabić Saddama Husajna – czytamy w "USA Today".
20.01.2003 | aktual.: 20.01.2003 16:58
W całe przedsięwzięcie zaangażowanych jest, według tych źródeł, 100 żołnierzy specjalnych oddziałów operacyjnych i ponad 60 pracowników CIA, którzy prowadzą misje zwiadowcze w Iraku od września ubiegłego roku. Monitorują także przemieszczanie się i korzystanie z baz wojskowych przez lojalne wobec Saddama siły zbrojne.
Amerykańska gazety wymienia zdjęcia z satelitów, przechwytywanie rozmów i loty zwiadowcze, podejmowane przez specjalne amerykańskie jednostki operacyjne i CIA. Dziennik powołuje się przy tym na funkcjonariuszy amerykańskiego wywiadu.
Amerykanie szkolą ponadto kurdyjskich opozycjonistów i szyickich przywódców do walki z Saddamem.
Amerykański Boeing 707 krąży na wysokości 11 tys. metrów nad Irakiem przez 10 godzin dziennie, przechwytując rozmowy wysokich rangą urzędników. Natomiast dwa satelity szpiegowskie Micron i Trumpet przechwytują rozmowy prowadzane w bazach wojskowych, w otoczeniu Saddama i w jego pałacach.
Amerykańskie dowództwo w Tampie na Florydzie, któremu podlegają działania w rejonie Zatoki Perskiej, odmówiło skomentowania tych informacji.