Polowanie na Omara
Amerykańskie oddziały specjalne rozpoczęły na południu Afganistanu akcję militarną mającą na celu znalezienie kryjówki przywódcy talibów mułły Mohammeda Omara.
Amerykański resort obrony nie potwierdził oficjalnie tej informacji, ale korespondenci w tym rejonie donoszą, że wielu amerykańskich żołnierzy odleciało śmigłowcami w kierunku Bagranu w prowincji Helmand, około 200 kilometrów na północny wschód od Kandaharu. Według telewizji CNN, istnieją wiarygodne informacje, że tam właśnie ukrywa się mułła Omar.
W operacji amerykańskiej uczestniczą także setki afgańskich bojowników. Szef komórki afgańskiego wywiadu w Kandaharze, Hadżi Gullalaj, poinformował, że trwają przygotowania do poszukiwań Omara. W operacji weźmie udział 4-5 tysięcy afgańskich żołnierzy. Ich celem będzie również odbieranie broni z rąk talibów i miejscowych bojowników.
Wcześniej Gullalaj mówił, że władze w Kandaharze prowadzą rozmowy z miejscowymi watażkami, gdyż chcą doprowadzić do ujęcia Omara bez rozlewu krwi. Według Gullalaja, mułła Omar będzie powieszony gdy wpadnie w ręce nowych władz, ponieważ sprzedał obcym kraj i jego obywateli.
Po mulle Omarze i przywódcy terrorystów Osamie bin Ladenie od tygodni zaginął wszelki ślad. Przewodniczący senackiej Komisji Służb Specjalnych, Bob Graham, uważa jednak, że bin Laden na pewno żyje. Graham powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że świadczą o tym najnowsze informacje uzyskane przez tajne służby. (mp)