ŚwiatPółnoc Izraela - beczką prochu?

Północ Izraela - beczką prochu?

Premier Izraela Ariel Szaron
powiedział, że północ Izraela stała się beczką prochu. Ostrzegł
przed groźbą, jaką stwarza libański ruch integrystów szyickich
Hezbollah.

27.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W wywiadzie dla dziennika Jedijot Achronot, opublikowanym w środę, Szaron oskarżył Iran o intensywne zbrojenie Hezbollahu i dostarczenie mu tysięcy rakiet dalekiego zasięgu.

Dzięki Iranowi Hezbollah dysponuje ponad 8 tys. rakiet typu katiusza, które mogą dosięgnąć całą północ Izraela, aż po Hajfę i Tyberiadę - powiedział szef rządu.

Szaron oskarżył też Iran o kontynuowanie dostarczania broni Palestyńczykom.

Zdaniem Izraela, 50 ton broni, które przewoził statek, pochodziło z Iranu i było przeznaczone dla Autonomii Palestyńskiej. Iran kategorycznie temu zaprzecza.

Szaron dodał, że Hezbollah, popierany przez Syrię i Iran, jest w bezpośrednim kontakcie z force 17, gwardią Jasera Arafata. (and)

izraelpalestynaszaron
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)