Policja oskarży za groźby
Są trzej kolejni podejrzani w sprawie
brutalnych wymuszeń na rolnikach z Choszczna. Czy śledztwo
przejmie wydział ds. przestępczości zorganizowanej? - zastanawia
się "Gazeta Wyborcza".
Piątkowa "Gazeta Wyborcza" opisała historię rodziny Józefowiczów - rolników z Choszczna w Zachodniopomorskiem, którym przestępcy odebrali maszyny, trzodę i ziemię, a teraz wystąpili o unijne dopłaty. Wszystko zaczęło się od długu, jaki u znajomych byłego radnego sejmiku z PSL Kamierza Turzańskiego zaciągnął Zbigniew Józefowicz. Bandyci liczyli mu odsetki po 30% miesięcznie, a gdy nie dał rady spłacać - bili go, przystawiali pistolet do głowy. W końcu rolnik stracił cały majątek - podaje dziennik.
Po artykule "Gazety Wyborczej" policja przesłuchała Józefowiczów i zapowiada akt oskarżenia przeciwko gangsterom, którzy im grozili. Chodzi o ludzi podejrzanych o wymuszenie ziemi, których prokuratura wypuściła za kaucją - informuje gazeta. Są też nowi podejrzani w sprawie o przejęcie majątku Józefowiczów - poinformowała Małgorzata Wojciechowicz ze szczecińskiej prokuratury okręgowej.
Rafał Turzański, syn byłego radnego, skontaktował się z "Gazetą Wyborczą" telefonicznie - twierdzi, że padł ofiarą misternej intrygi rolników, policji i komornika. Przekonuje, że pokrzywdzeni wszystko sobie wymyślili, bo są oszustami. Nie pożyczałem im żadnych pieniędzy, po prostu kupiłem ich pole za okazyjną cenę - mówi.
Nieoficjalnie gazeta dowiedziała się, że ze szczecińską prokuraturą w sprawie Choszczna kontaktowała się już prokuratura krajowa. Jest szansa, że sprawę przejmie wydział ds. przestępczości zorganizowanej. (PAP)
Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - Dziki Zachód: Policja oskarży za groźbyGazeta Wyborcza - Dziki Zachód: Policja oskarży za groźby