Polała się krew w Iranie
Co najmniej siedem osób zginęło w poniedziałkowych ulicznych starciach w stolicy Iranu - podała państwowa rozgłośnia radiowa.
16.06.2009 | aktual.: 16.06.2009 09:49
Według teherańskiego radia, służby bezpieczeństwa zareagowały, gdy agresywnie zachowująca się grupa "zamierzała zaatakować w poniedziałek posterunek wojskowy a także zniszczyć mienie publiczne na teherańskim placu Azadi". "Niestety w czasie akcji zginęło siedem osób a wiele zostało rannych" - podaje rozgłośnia.
Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International (AI) w specjalnym komunikacie wyraziła opinię, że władze Iranu powinny bezzwłocznie rozpocząć dochodzenie w sprawie użycia przemocy przez siły bezpieczeństwa przeciwko demonstrantom.
Jeden z raportów otrzymanych przez AI wskazuje na to, że około 100 policjantów w hełmach i wyposażonych w tarcze ścigało około 300-400 studentów na terenie uniwersytetu w Teheranie.
Według AI odnotowano także przypadki użycia przez ochronę gazu pieprzowego i łzawiącego przy tłumieniu niepokojów, głównie w akademikach w Teheranie i Szirazie.