Polacy chcą dymisji rządu
Dymisji gabinetu oraz rozpisania wyborów - tego zażądała większość Polaków w sondażu Pentora na zlecenie "Życia Warszawy" i "Wprost". Ankietowani nie mają złudzeń, iż rozmowy polityków PiS z Renatą Beger to była "korupcja polityczna" - pisze "Życie Warszawy".
28.09.2006 | aktual.: 28.09.2006 11:15
Zobacz także galerię: Beger nagrała PiS
Sondaż przeprowadzono w dzień po wybuchu afery z nagraniami Beger. Ponad 66% Polaków powiedziało w nim, że chce, by gabinet Jarosława Kaczyńskiego podał się do dymisji. Odmienną opinię wyraziło tylko około 24% ankietowanych.
Dziennik dodaje, że Polacy mniej rygorystycznie niż do dymisji rządu podchodzą do kwestii rozwiązania parlamentu. Domaga się tego 53% badanych. 15,5% uważa, że lepszym pomysłem byłoby powołanie nowego gabinetu z udziałem PiS, PSL i tych posłów, którzy odeszli z Samoobrony. Z kolei 14,3% wolałoby rząd bez PiS i z Donaldem Tuskiem jako premierem.
W sondażu Pentora na pytanie, czym były rozmowy, jakie posłowie PiS prowadzili z Renatą Beger, 65,7% Polaków odpowiedziało, że "korupcją polityczną". 18,3% nazwało je "normalnymi negocjacjami".
To pocieszające, że społeczeństwo zaczyna wyrabiać sobie własne zdanie. Nie sugeruje się opinią rządzących, którzy wmawiają nam, że były to negocjacje- komentuje wyniki dla "Życia Warszawy" politolog profesor Kazimierz Kik.