Plastikowym torebkom mówimy "nie"
W Łodzi jeden z radnych zaproponował, by zabronić rozdawania w sklepach foliowych toreb na zakupy.
07.09.2007 14:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Za złamanie zakazu groziłaby grzywna w wysokości 5 tys złotych, sprawa stanie na najbliższej sesji rady miasta. A ekolodzy przekonują, że to dobry pomysł - m.in. dlatego, że plastikowe torebki rozkładają się przez około 400 lat, przy okazji zatruwając środowisko. Do tego dochodzą koszty.
Torebkę dostajemy za darmo, ale jej cena jest wliczona w cenę towartów, której kupujemy, a to wcale nie koniec kosztów - przekonuje Dominik Dobrowolski, wiceprezes fundacji Nasza Ziemia. A firmy powoli same zaczynają rezygnować z rozdawania darmowych plastikowych toreb. 14-go września znikną one z polskich sklepów IKEA. Na ich zakup spółka wydała w ubiegłym roku około pół mln złotych.