PolskaPlany pilnie strzeżonej willi premiera trafiły do sieci. "To kompletny absurd"

Plany pilnie strzeżonej willi premiera trafiły do sieci. "To kompletny absurd"

Plany pilnie strzeżonej willi premiera wchodzącej w skład rządowego kompleksu przy ul. Parkowej w Warszawie wyciekły do sieci. Okazuje się, że tym razem nie jest to sprawka hakerów, lecz Centrum Obsługi Administracji Rządowej.

Plany pilnie strzeżonej willi premiera trafiły do sieci. "To kompletny absurd"
Plany pilnie strzeżonej willi premiera trafiły do sieci. "To kompletny absurd"
Źródło zdjęć: © East News | Mirosław Stelmach, Tomasz Jastrzebowski
oprac. KPT

24.08.2021 15:06

Willa premiera dokładniej znajduje się przy ul. Sulkiewicza 6 w Warszawie, tuż przy warszawskich Łazienkach i jest ona zamknięta dla zwykłych obywateli. Budynek jest też jednym z najbardziej strzeżonych obiektów w naszym kraju i pilnowany jest przez rządową ochronę. Wszystko dlatego, że willa ta przeznaczona jest do zamieszkania przez polskich premierów. Nie mają oni jednak obowiązku mieszkania w tej posesji.

W rządowym kompleksie przy Sulkiewicza mieszkali między innymi Beata Szydło, Donald Tusk czy nawet Jarosław Kaczyński. Z kolei według doniesień "Rzeczpospolitej" obecny premier Mateusz Morawiecki nie mieszka w willi, ale często z niej korzysta.

Jak zatem doszło do wycieku planu tego budynku? Jak podaje "Rz", jest to wynik fatalnego błędu rządowych urzędników, a dokładniej pracowników Centrum Obsługi Administracji Rządowej.

ZOBACZ TEŻ: "To jest szopka, to jest cyrk". Robert Biedroń oburzony. Oskarża Kaczyńskiego

Plany willi premiera wyciekły do sieci. Winni rządowi urzędnicy

W 2019 roku urzędnicy z COAR ogłosili przetarg na budowę łazienki w rządowej rezydencji. Z tej racji, w ramach wglądu do pełnej dokumentacji związanej z budynkiem upubliczniono także wspomniane już plany budynku.

Znajdują się one w pliku o pojemności ok. 150 MB i możemy w nich zobaczyć m.in. przekroje budynku oraz rzuty pomieszczeń. Informacje te w niepowołanych rękach z całą pewnością mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa budynku.

- O obiekcie przy ul. Sulkiewicza niemal się nie informuje i nie wpuszcza tam zwiedzających. Celowo utrudnia się rozpoznanie tego obiektu, a więc po co ujawniamy jego plany? To kompletny absurd – skomentował w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta, poseł i szef ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Źródło: Money.pl/"Rzeczpospolita"

Zobacz także
Komentarze (31)