"PiS zdecydowanie idzie w górę"
- Zacytuję jednego z liderów PO Stefana Niesiołowskiego, który powiedział, że jak na partyjnych kongresach przed wyborami pojawiają się piękne kobiety, to oznacza tylko jedno: że ta partia idzie w górę - mówi Ryszard Czarnecki w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times".
24.06.2011 | aktual.: 24.06.2011 09:50
- Nie wiem, czy Stefan Niesiołowski miał rację i czy czasem sformułowanie to nie ociera się o seksizm. Ale przyjmując jego kryteria, to PiS zdecydowanie idzie w górę. Europoseł PiS zapewnił , że "poza młodymi, sympatycznymi dziewczynami" na kongresie PiS było też szereg sympatycznych młodych panów.
Zdaniem Czarneckiego młodzi ludzie czują się zawiedzeni, mają poczucie, że PO ich oszukała, nie zrealizowała nic z tego, co obiecywała. - PiS ma dla nich konkretny program. Liczy on 250 stron, podczas gdy PO miała tych stron raptem kilkanaście, i to pisanych wielkim drukiem, żeby im objętość spuchła - stwierdził europoseł.
Komentując wybór na szefa sztabu wyborczego PiS Tomasza Poręby stwierdził, że to nie jest czas bulterierów, mianem którego określano Jacka Kurskiego. - Tomek Poręba to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Młody, bardzo dobrze wykształcony, biegle władający językami angielskim i francuskim, od lat pracujący na Zachodzie, człowiek nowoczesny, bardzo pracowity i skromny. Tacy ludzie zawsze w PiS byli, ale dziś mają większe znaczenie niż kiedyś. To też chyba świadczy o tym, że PiS jest formułą polityczną, która ewoluuje, zmienia się, jest otwarta na nowe wyzwania, punkty widzenia.