PiS użył zmanipulowanych materiałów TVP?
W filmie "Puste obietnice" emitowanym w czasie niedzielnej konwencji PiS siedem razy wykorzystano materiały "Wiadomości" i "Panoramy". I nie byłoby w tym nic nagannego, gdyby nie zostały zmanipulowane - pisze "Gazeta Wyborcza".
Według gazety zmanipulowano np. materiał dziennikarza Michała Tracza z "Wiadomości". W filmie PiS pada stwierdzenie: "Brakuje pieniędzy dla lekarzy, strajkują celnicy, a zobaczcie, jakie mamy kadry" i pokazano zrobioną przez Tracza migawkę o... nowych posłach PO. Nie chcę na razie tego komentować. Czekam, co w tej sprawie zrobią prawnicy telewizji - mówi Tracz.
Wykorzystano nasze komentarze i nasze twarze, widz mógł odnieść wrażenie, że występujemy jako działacze PiS - mówi inny dziennikarz TVP. Na dodatek nie po raz pierwszy. Podobna historia ze spotami PiS była jeszcze za prezesa TVP Bronisława Wildsteina. Wtedy też władze telewizji kazały nam się nie czepiać PiS.
W niedzielę radio RMF FM poinformowało, że krakowski Kabaret Pod Wyrwigroszem skieruje do sądu pozew przeciwko PiS o naruszenie praw autorskich i dóbr osobistych. Zdaniem Łukasza Rybarskiego i Maurycego Polaskiego z kabaretu, partia wykorzystała utwór "Donald marzy" bez ich zgody.