PolskaPiS ma pomysł na solaria

PiS ma pomysł na solaria

Idziesz na solarium? Musisz się zarejestrować - to najnowszy pomysł posła PiS. Waldemar Andzel zabiega, by ministerstwo zdrowia wprowadziło w solariach obowiązek imiennego ewidencjonowania klientów - dowiedział się portal tvp.info. Powód? Zdaniem posła, korzystanie z solarium może wywołać raka skóry i pacjent powinien mieć możliwość udowodnienia przed sądem, dlaczego zachorował.

15.11.2009 | aktual.: 15.11.2009 18:58

Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że poseł wysłał już w tej sprawie pismo do szefowej resortu zdrowia Ewy Kopacz. Wprowadzenie obowiązku ewidencjonowania klientów to jednak nie koniec jego pomysłów. Poseł proponuje także, by w solariach zawisły tablice informujące o szkodliwości sztucznego opalania, a salony były obowiązkowo wyposażone w tzw. melanometry, czyli urządzenia badające odporność skóry na działanie promieni UV.

- Chciałbym poznać stanowisko rządu w sprawie moich propozycji - mówi poseł Waldemar Andzel. - Być może za kilkadziesiąt lat klienci solariów będą masowo wytaczać salonom sprawy cywilne na wzór dzisiejszych sądowych zmagań palaczy z koncernami tytoniowymi. Ewidencja klientów pomogłaby zabezpieczyć dowody - przewiduje.

Parlamentarzysta przypomina, że związek opalania na solarium ze zwiększoną zapadalnością na raka skóry jest dowiedziony naukowo. Badania wykazały, że osoby opalające się na solarium przed 30. rokiem życia o 75% częściej chorują na czerniaka. W związku z tym w czerwcu niemiecki Bundestag podjął decyzję o tym, że z solarium mogą korzystać jedynie osoby pełnoletnie.

Jak do pomysłu posła PiS ustosunkuje się ministerstwo zdrowia? Waldemar Andzel nie dostał jeszcze odpowiedzi na swoje pismo. Latem, gdy tą kwestią zajmował się Bundestag, polski resort zdrowia poinformował portal tvp.info, że na razie nie pracuje się nad żadnymi zmianami w prawie poświęconymi solariom.

Pomysł posła Andzela krytycznie oceniają jednak niektórzy jego koledzy z parlamentarnych ław. Członek Sejmowej Komisji Zdrowia Bartosz Arłukowicz (Lewica) uważa, że propozycja posła PiS jest przesadna. - Proponuję pójść kroczek dalej i mierzyć siłę wiatraczka wentylacyjnego w łóżku opalającym, by ustrzec klientów od zapalenia ucha - ironizuje.

Wiktor Ferfecki

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)