Pilot informował kontrolera w Kazaniu o problemach technicznych
Kapitan Boeinga 737-500, który rozbił się w Kazaniu, na 10-15 sekund przed katastrofą przekazał kontroli lotów, że odchodzi na drugi krąg, gdyż samolot "nie jest w konfiguracji do lądowania".
18.11.2013 | aktual.: 18.11.2013 16:03
Poinformował o tym kontroler Kirił Korniszyn, który sprowadzał maszynę linii lotniczych Tatarstan na kazańskie lotnisko. Jego wypowiedź przekazała państwowa telewizja Rossija.
- Kapitan zameldował mi, że odchodzi na drugi krąg. Przekazałem mu niezbędne do tego dane. Dosłownie po 10-15 sekundach maszyna runęła na ziemię - powiedział 25-letni Korniszyn. "Ostatnimi słowami kapitana były: "Odchodzimy na drugi krąg. Nie mamy konfiguracji do lądowania" - dodał.
Eksperci wyjaśniają, że informacja przekazana przez kapitana świadczy o wadliwym funkcjonowaniu któregoś z systemów pokładowych boeinga. Podkreślają, że więcej można będzie powiedzieć po zbadaniu "czarnych skrzynek" z rozbitego samolotu. Rejestratorów pokładowych jeszcze nie wydobyto z wraku. Zlokalizowano jednak miejsce, w którym się znajdują.
Zginęło 44 pasażerów i 6 członków załogi
Boeing 737-500 należący do linii lotniczych Tatarstan rozbił się o godz. 19.25 czasu moskiewskiego (16.25 czasu polskiego) na lotnisku w Kazaniu - stolicy Tatarstanu, republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej. Zginęli wszyscy na pokładzie - 44 pasażerów i 6 członków załogi.
Według przedstawicieli władz lotnictwa cywilnego samolot utracił wysokość i niemal pionowo uderzył w płytę lotniska przy próbie odejścia na drugi krąg. Po zderzeniu z ziemią nastąpiła eksplozja paliwa, maszyna stanęła w ogniu. Straż pożarna do rana dogaszała pożar.
Boeing leciał z Moskwy. Wystartował o godz. 18.25 z lotniska Domodiedowo. W Kazaniu był spodziewany o 19.40. Upadł między pasem startów i lądowań a drogą kołowania. Port lotniczy w Kazaniu jest jednym z najnowocześniejszych w Rosji - został gruntownie zmodernizowany przed tegoroczną Uniwersjadą.
Samolot był pilotowany przez 47-letniego Rustama Salichowa. Funkcję kapitana wykonywał od marca tego roku. Wcześniej przez 20 lat latał jako drugi pilot i nawigator. Drugi pilot Wiktor Gucuł miał staż wynoszący 23 lata.
Wśród ofiar katastrofy jest 23-letni syn prezydenta Tatarstanu Rustama Minnichanowa, Irek. Śmierć poniósł też szef zarządu Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
w Tatarstanie generał Aleksandr Antonow. Wśród ofiar są obywatelka Wielkiej Brytanii i obywatel Ukrainy.
Poniedziałek jest w Tatarstanie dniem żałoby.