Pijany 62-latek zabił psa metalową rurką
62-letni mieszkaniec Kobióra (woj. śląskie)
zabił metalową rurką psa należącego do zięcia. Podejrzanego
zatrzymali policjanci. Mężczyzna był pijany.
Zatrzymany bił psa - kundelka podczas awantury domowej. Został zatrzymany przez policjantów niedługo po tym zdarzeniu - powiedział Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji.
Po przebadaniu alkomatem okazało się, że 62-latek ma 1,64 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kiedy został zatrzymany, rodzina poskarżyła się, że znęcał się także nad nimi. Wyjaśni to policyjne postępowanie.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za bezprawne zabicie albo znęcanie się nad zwierzęciem grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub do roku więzienia. Jeżeli przestępstwo zostało dokonane ze szczególnym okrucieństwem, może za nie grozić do dwóch lat więzienia.