PolskaPietras do Gilowskiej?

Pietras do Gilowskiej?

Jarosław Pietras, sekretarz Urzędu Komitetu
Integracji Europejskiej (UKIE) oraz mózg w sprawach europejskich
wielu rządów, rozważa przejście do Ministerstwa Finansów -
dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".

02.03.2006 | aktual.: 02.03.2006 06:21

Według informacji gazety Pietras ma zostać sekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów odpowiedzialnym za sprawy europejskie, kontakty z międzynarodowymi instytucjami finansowymi, w tym także Bankiem Światowym. Co więcej, skłania się, by tę propozycję przyjąć.

Od wyborów Urząd Komitetu Integracji Europejskiej jest częścią MSZ. Jak mówią rozmówcy dziennika w rządzie, między Pietrasem a szefem MSZ Stefanem Mellerem "nie ma chemii", choć współpraca w sprawach merytorycznych układa się poprawnie.

Minister Pietras bierze udział w naradach kierownictwa MSZ. Co to znaczy +chemia+ w dzisiejszych czasach? - pyta retorycznie rzecznik MSZ Paweł Dobrowolski. Nie musi być miłości, byleby było dobre działanie, a takie jest - podkreśla.

Dobrowolski potwierdza informacje gazety o planach Pietrasa, ale zastrzega, że decyzja o tym, czy przejdzie on do MF, zależy również od premiera Kazimierza Marcinkiewicza.

Asystent rzecznika rządu odsyła dziennik "do samego zainteresowanego". Odmawiam komentarza - odpowiada natomiast minister Pietras pytany o swoje plany.

Od ludzi, którzy znają Pietrasa, "Gazeta Wyborcza" dowiedziała się, że myśli o odejściu nie tylko dlatego, że nie układają mu się stosunki z Mellerem. Chce odejść, gdyż jego kompetencje przejmowane są przez innych urzędników i traci on wpływ na politykę europejską.

Jeśli Pietras odejdzie, jego stanowisko zajmie Ewa Ośniecka-Tamecka, współpracowniczka Jacka Saryusza-Wolskiego (PO, gdy był on ministrem ds. europejskich w rządzie Jerzego Buzka. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)