Pewność Macierewicza
Antoni Macierewicz nie ma wątpliwości, że Marek Belka był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Poseł Ruchu Patriotycznego powiedział, że premier sklamał przed komisją śledczą do spraw PKN Orlen, mówiąc, że nie współpracował ze służbami PRL.
22.06.2005 | aktual.: 22.06.2005 08:40
Antoni Macierewicz, który był gościem Radia dla Ciebie, nie zgodził się ze stwierdzeniem posła Andrzeja Celińskiego, że w teczce Marka Belki są notatki stwierdzające, że był on nieprzydatny jako współpracownik. Przyznał, że są tam jedynie dokumenty potwierdzające, że Belka chciał ograniczyć współpracę do spraw zagranicznych.
Poseł Ruchu Patriotycznego powiedział również, że Belka minął się z prawdą, twierdząc, że były rzecznik interesu publicznego Bogusław Nizieński zakończył postępowanie w jego sprawie. Według posła, postępowanie to nie zostało zakończone, a sędzia Nizieński mówił, że ma uzasadnione wątpliwości co do oświadczenia lustracyjnego Marka Belki.
Poseł Macierewicz powiedział, że następca Bogusława Niezieńskiego, Włodzimierz Olszewski, powinien wytłumaczyć, dlaczego wobec tych wątpliwości zamknął postępowanie w sprawie oświadczenia lustracyjnego premiera. Według Antoniego Macierewicza, Olszewskiemu trzeba tu co najmniej postawić zarzut niedopełnienia obowiązków.