Paralizator - sposób na przestępcę
Po raz pierwszy w Polsce, w słupskiej Szkole Policji zaprezentowano najnowszy system przymusu bezpośredniego dla mundurowych służb - paralizator "Taser". Urządzenie jest już na wyposażeniu wszystkich policji w Europie oraz Stanach Zjednoczonych. Prezentacja była pierwszą z udziałem ludzi. Specjalnie dla pokazu testowi poddał się słupski dziennikarz TVP 3 Gdańsk Rafał Ostrowski, który zgodził się na strzał w plecy specjalnym pociskiem.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/paralizator-sposob-na-przestepce-6104186963362433g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/paralizator-sposob-na-przestepce-6104186963362433g )
Paralizator - sposób na przestępcę
Słupska Szkoła policji jest też pierwszym ośrodkiem w Polsce, gdzie są szkoleni instruktorzy w posługiwaniu się paralizatorem. Dwudziestu z pięćdziesięciu szkolących się w Słupsku funkcjonariuszy jednostek specjalnych policji, nabędzie specjalne certyfikaty upoważniające do egzaminowania w posługiwaniu się "bronią". Broń została stworzona specjalnie jako broń niezabijająca - tłumaczy Hans Marrero, amerykański instruktor szkolący służby specjalne.
To urządzenie ma zagwarantować pełną kontrolę nad podejrzanym. "Taser" jest używany w USA od 1994 roku. Do dzisiaj używa go 45 krajów na świecie i ponad 12 tysięcy departamentów policji w USA. Urządzenie stymuluje odpowiednim natężeniem prądu (2 miliapmery) mięśnie szkieletowe. Nie wpływa jednocześnie na serce oraz rozruszniki. Na własnej skórze przekonał się Rafał Ostrowski, dziennikarz TVP 3 Gdańsk.
To niesamowite wrażenie, jednak nie tak bezbolesne jak się mówi. Ale faktycznie w pewnym momencie przestaje się myśleć aby cokolwiek zrobić. Czeka się aby przestało działać. Polska policja zakupiła jak do tej pory 80 sztuk nowoczesnej broni. To ułamek potrzeb. Moim marzeniem jest aby w każdej jednostce policji w Polsce były przynajmniej 2 takie urządzenia- mówi mł. insp. Jerzy Czwarno z biura prewencji Komendy Głównej Policji. Koszt jednej sztuki "Tasera" to 6 tys. zł.
Marcin Kamiński