Papilarna lista obecności studentów
Nowy sposób na sprawdzanie listy obecności na zajęciach wprowadzono na jednej z chińskich uczelni: studenci wchodząc na zajęcia skanują linie papilarne kciuka - podała gazeta "China Daily".
24.04.2007 | aktual.: 24.04.2007 15:03
Kolegium Studiów Międzynarodowych Meija w Uniwersytecie Hunan wydało 250 tys. juanów (ponad 32 tys. dolarów) na zainstalowanie skanera w każdej z sal wykładowych.
Dziekan kolegium Hou Lichen powiedział gazecie, że przedtem nauczyciele musieli tracić czas na sprawdzanie listy obecności, co zresztą nie dawało pełnej gwarancji, że wszyscy studenci są rzeczywiście obecni.
Odkąd wprowadzono skanery, frekwencja wzrosła do 95 procent - podała gazeta.
Co prawda nie wszyscy są szczęśliwi - część studentów obawia się, że ich odciski palców wraz z danymi mogą trafić na zewnątrz, poza uczelnię i zostać wykorzystane do innych celów.