Oto strategia PO
Oto strategia PO w kampanii: zamienić wybory w plebiscyt „za” lub „przeciw” premierowi Tuskowi - informuje "Rzeczpospolita".
31.05.2011 | aktual.: 31.05.2011 11:10
Z nieoficjalnych informacji dziennika, w Platformie Obywatelskiej zapadły decyzje, by najbliższą kampanię wyborczą przedstawić jako starcie: „dobrego" Donalda Tuska i „kiepskich" kontrkandydatów, czyli trzech partyjnych liderów: Jarosława Kaczyńskiego, Grzegorza Napieralskiego i Waldemara Pawlaka. Szanse na fotel premiera ma każdy z nich – w zależności od powyborczej arytmetyki i partyjnego układu sił. Tu teoretycznie słabi też mają szansę.
Wszyscy w PO mają pracować na swojego lidera, który będzie wunderwaffe Platformy.
Pierwszym głośnym akordem w kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej będzie rozpoczęcie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. 6 lipca premier wygłosi przemówienie otwierające „polskie półrocze". Zazwyczaj jest to medialny spektakl z owacją na stojąco europarlamentarzystów.
Taktyka ta spowoduje, że na ringu wyborczym naprzeciw Donalda Tuska zobaczymy Jarosława Kaczyńskiego – jednego z cieszących się najmniejszym zaufaniem polityków. Platforma nieźle to wymyśliła. Ale nieprzypadkowo prezes PiS wybrał wariant oblężonej twierdzy i przetrwania - czytamy w "Rzeczpospolitej".