Ospa atakuje w Łodzi
Ospa atakuje łodzian - czytamy w "Expressie
Ilustrowanym". Od początku wakacji pracownicy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi zarejestrowali 538 przypadków zachorowań na ospę wietrzną. Nie ma powodów do niepokoju - uspakajają lekarze.
12.08.2005 | aktual.: 11.04.2012 15:20
W tym roku na wiatrówkę zachorowało ok. 7 tys. łodzian. Najczęściej chorują dzieci w wieku od 2 do 6 lat - mówi zastępca kierownika działu nadzoru epidemiologicznego w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi Alicja Michalak.
Ospa wietrzna jest jedną z najbardziej zakaźnych chorób wieku dziecięcego - przypomina gazeta. Wirus szerzy się drogą kropelkową. Żeby się zarazić wystarczy przebywać z chorym w jednym pomieszczeniu.
Choroba objawia się gorączką oraz pęcherzykowatą wysypką na skórze i błonach śluzowych. Trwa dwa tygodnie. Szczególnie niebezpieczna jest dla kobiet w pierwszym okresie ciąży. Może spowodować wady rozwojowe płodu.
Ospą wietrzną mogą zarazić się tylko te osoby, które wcześniej na nią nie chorowały - mówi dziennikowi pediatra Krystyna Kucharska. Chociaż jest dość uciążliwa dla pacjenta, rzadko powoduje powikłania - dodaje.
Leczenie ospy polega na likwidowaniu jej objawów: obniżaniu gorączki i łagodzeniu świądu za pomocą przepisanych przez lekarza leków - czytamy w "Expressie Ilustrowanym". (PAP)