O. Rydzyk: zawsze było pod górkę
O 16 latach działalności "Radia Maryja"
rozmawia "Nasz Dziennik" z dyrektorem i założycielem tej
rozgłośni, o. Tadeuszem Rydzykiem.
08.12.2007 | aktual.: 08.12.2007 16:32
"Nasz Dziennik": Jakie były początki?
O. Rydzyk: Dużo by trzeba o tym mówić. Najpierw było pragnienie, później modlitwa i takie "dobijanie się", by ten cel zrealizować. Pan Bóg pokazuje i zaczęło się - tyle mogę powiedzieć. Tak się zaczęło, że modliłem się tutaj, już przy Radiu, był to wtedy taki etap mojej pracy, odprawiając Mszę Świętą tymi słowy: daj, Matko Najświętsza, przynajmniej jednego człowieka, który by to zrozumiał, który by chciał pomagać, i pomóż rozwiązywać wszystkie problemy - to było tyle. Jak pamiętam, zawsze było pod górkę, a droga do źródła wiedzie pod prąd.
- Nie chciałbym porównywać. Niech każdy porówna sobie sam. Chcielibyśmy, by był to środek komunikowania się ludzi i żeby głosić prawdę. Chodzi o komunikowanie, nawet gdybyśmy popełnili błąd - bo wtedy nas ludzie sami skorygują. Komunikowanie, by dojść do "communio", do jedności z wszystkimi w prawdzie. A szczytem tej prawdy jest przyjęcie Chrystusa - mówi o. Tadeusz Rydzyk w rozmowie z "Naszym Dziennikiem". (PAP)