O Iraku czy o Chiracu?
Spotkanie, na którym przedstawiciele Unii Europejskiej mają poinformować 13 krajów kandydujących do UE o wynikach poniedziałkowego szczytu Piętnastki poświęconego Irakowi rozpoczęło się we wtorek w Brukseli. Tymczasem Radio Zet dowiedziało się, że przedstawiciele kandydatów będą chcieli przede wszystkim wyjaśnić sprawę wypowiedzi prezydenta Francji, który w poniedziałek skrytykował ostro kandydatów do UE za poparcie dla USA.
18.02.2003 | aktual.: 18.02.2003 13:19
Unię reprezentują na "miniszczycie" premier przewodniczącej UE w tym półroczu Grecji - Kostas Simitis, szef Komisji Europejskiej Romano Prodi oraz wysoki przedstawiciel UE ds. wspólnej polityki zagranicznej Javier Solana. Po rozmowach uczestnicy spotkania mają wziąć udział w obiedzie roboczym. "Miniszczyt" ma się zakończyć po południu.
Grecja, poparta przez Francję, Niemcy i Belgię, odmówiła zaproszenia kandydatów na właściwy szczyt pod pretekstem, że nie podpisały jeszcze Traktatu Akcesyjnego (o przystąpieniu do UE). Nie pomogły interwencje wstawiających się za kandydatami Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Danii i Portugalii.
W odpowiedzi na odmowę zaproszenia kandydatów na poniedziałek, premierzy Polski, krajów bałtyckich i Malty wymówili się pod różnymi pretekstami od przyjazdu na wtorkowy "miniszczyt" i zapowiedzieli przysłanie szefów dyplomacji.
Polska poinformowała, że premier Leszek Miller nie może skrócić wizyty w Indiach. Polskę reprezentuje minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz.
Konflikt wzmógł się jeszcze bardziej w poniedziałek, gdy prezydent Francji Jacques Chirac ostro skrytykował kandydatów do UE za poparcie dla amerykańskiej polityki ws. Iraku. Według informacji Radia Zet przedstawiciele kandydatów będą chciały na spotkaniu w Brukseli wyjaśnić stanowisko Chiraca.(ck)