Ogrodzili cały blok. Przełomowe orzeczenie niemieckiego sądu
W czasie pandemii kwarantanną objęto cały blok mieszkalny w niemieckiej Getyndze. Wszyscy mieszkańcy nie mogli wychodzić na zewnątrz. Teraz wygrali przed niemieckim sądem.
02.12.2023 | aktual.: 02.12.2023 08:04
Objęcie kwarantanną i ogrodzenie podczas pandemii koronawirusa całego bloku mieszkalnego było niezgodne z prawem - czytamy w orzeczeniu opublikowanym w piątek przez sąd administracyjny w Getyndze w środkowych Niemczech. Sąd uwzględnił tym samym skargę złożoną przez czteroosobową rodzinę, mieszkającą w budynku.
W czerwcu 2020 roku, z powodu wysokiej liczby zakażeń koronawirusem SARS-Cov2 wśród mieszkańców budynku, władze Getyngi objęły tygodniową kwarantanną cały blok zamieszkany przez 700 osób. Mieszkańcy nie mogli go opuszczać, a osoby postronne nie mogły do niego wchodzić.
Dodatkowo miasto postawiło wokół budynku prowizoryczne ogrodzenie, którego pilnowała policja. Zadbano jednocześnie o mobilne centrum zaopatrzenia w najpotrzebniejsze artykuły oraz centrum medyczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starcia z policją
W czasie tygodniowej kwarantanny mieszkańcy próbowali jednak wydostać się poza ogrodzony teren, dochodziło do starć z policją. Kilku policjantów zostało rannych.
Rodzina, która skierowała sprawę do sądu, sama nie była zakażona koronawirusem i uznała, że władze miasta dopuściły się naruszenia prawa do wolności i prawa do wolnego rozwoju osobowości.
Miasto przekroczyło uprawnienia
Sąd administracyjny w Getyndze podzielił tę argumentację i stwierdził, że budowa ogrodzenia i jego policyjny nadzór były nielegalne i stanowiły naruszenia praw mieszkańców, bo tego typu środków nie przewidywała pandemiczna ustawa o ochronie przed infekcjami.
Jak podano, mieszkańcy nie powinni byli zostać zmuszeni do pozostawania w mieszkaniach, ani nie powinno się im zabraniać opuszczania budynku. Zresztą podjęcie tak rygorystycznych kroków mógłby nakazać tylko sąd.
- Orzeczenie nie będzie miało żadnych natychmiastowych skutków - powiedział rzecznik sądu. Ale będzie punktem odniesienia dla podobnych spraw w przyszłości. Orzeczenie może też być podstawą dla ewentualnych roszczeń odszkodowawczych.
Wojciech Szymański, Deutsche Welle
Czytaj także: