Świat"Nie było ludobójstwa w Katyniu"

"Nie było ludobójstwa w Katyniu"

Główna Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej nie znalazła podstaw do uznania mordu katyńskiego za ludobójstwo - poinformował główny prokurator wojskowy Rosji, Aleksandr Sawienkow.

11.03.2005 | aktual.: 11.03.2005 17:00

W toku śledztwa, z inicjatywy strony polskiej, weryfikowana była wersja o ludobójstwie. Jestem przekonany, że nie ma żadnych podstaw do takiej kwalifikacji prawnej - oświadczył Sawienkow.

Nie ma i nie było ludobójstwa wobec narodu polskiego w tych działaniach, które zostały zbadane w ramach tego dochodzenia - powiedział główny prokurator wojskowy Rosji dziennikarzom w Moskwie.

Sawienkow zwrócił uwagę, że śledztwo zostało wszczęte po 50 latach od tych tragicznych wydarzeń i trwało ponad 15 lat. Prowadzone było - jak zaznaczył - wspólnie z organami ochrony prawa Ukrainy oraz Białorusi i przy współpracy ze stroną polską.

Prokurator podał, że akta śledztwa liczą 183 tomy, z czego 116 objętych jest klauzulą tajności, a 67 - to materiały jawne. Według Sawienkowa, przesłuchano ponad 900 świadków, przeprowadzono 18 ekspertyz, zbadano ponad tysiąc przedmiotów, ekshumowano ponad 800 ciał.

Główny prokurator wojskowy Rosji powiedział, że śledztwo ustaliło winnych tych tragicznych wydarzeń - są to byli wysoko postawieni urzędnicy państwowi byłego ZSRR. Zaznaczył, że ich nazwiska znajdują się w tych materiałach śledztwa, które są objęte klauzulą tajności. Prokurator nie wykluczył, że "z czasem" mogą one zostać ujawnione.

Prokurator wyjaśnił, że dochodzenie przeciwko winnym zostało umorzone, gdyż już nie żyją.

Sawienkow oświadczył, że strona rosyjska jest gotowa przekazać Polsce te materiały, które nie są objęte tajemnicą państwową. Dodał, że w tej chwili trwają uzgodnienia w tej sprawie ze stroną polską.

W czwartek polskie Ministerstwo Sprawiedliwości wysłało do Moskwy wniosek Instytutu Pamięci Narodowej o pomoc prawną w sprawie mordu katyńskiego, w tym o przekazanie Polsce tajnych dotychczas akt sprawy.

W zeszły piątek ujawniono, że z ustnych informacji ambasady Rosji w Warszawie wynika, iż wbrew wcześniejszym zapowiedziom Rosja nie przekaże Polsce wszystkich akt umorzonego we wrześniu 2004 r. rosyjskiego śledztwa w sprawie mordu katyńskiego, ponieważ są one tajne.

Podczas rozmów w Moskwie w sierpniu 2004 r. delegacji IPN okazano ponad 160 tomów akt śledztwa i zadeklarowano udostępnienie wszystkich do sporządzenia kopii. We wrześniu 2004 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski po rozmowach w Moskwie z prezydentem Władimirem Putinem powiedział, że Putin zapewnił go, "iż te dokumenty, które mają klauzulę tajności, zostaną jej pozbawione".

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)