NBP ratuje budżet
(RadioZet)
Jest ratunek dla przyszłorocznego budżetu. Po klęsce abolicji w Trybunale Konstytucyjnym i braku dochodów z ustawy oddłużającej przedsiębiorstwa wicepremier Grzegorz Kolodko miał poważny problem.
W nowym budżecie brakowało ponad miliarda złotych. Już wiadomo, że te pieniądze się znalazły – dowiedział się reporter radia Zet.
Okazuje się, że budżet uratował prezes NPB Leszek Balcerowicz, który zgodził się oddać więcej pieniędzy z zysku Narodowego Banku Polskiego.
W przyszłorocznym budżecie zabrakło 600 milionów złotych z abolicji i siedemset milionów z oddłużenia firm - powiedział dzisiaj w Sejmie Grzegorz |Kołodko.
Dodatkowe 80 milionów złotych przyniesie obniżenie akcyzy na alkohole. 0 60 milionów wzrosną dochody z cel. Można także obciąć koszty spłaty naszego długu.
Reszta brakujących pieniędzy - miliard trzysta milionów złotych - wpłynie w z zysku NBP.
W sejmie trwa debata nad projektem przyszłorocznego budżetu. W trakcie tzw. drugiego czytania ustawy posłowie SLD i Platformy mają zgłaszać poprawki.
Jeżeli tak się stanie to sejm ma je przegłosować na specjalnym posiedzeniu w sobotę. Potem budżet ma trafić do Senatu.