Nawrocki reaguje na krytykę Konfederacji. "Realizuję, co zapowiedziałem"
- Realizuję rozsądnie to, co zapowiedziałem - powiedział w wywiadzie dla "Wprost" prezydent. Karol Nawrocki odniósł się w ten sposób do krytyki polityków Konfederacji, którzy wskazują, że podpisując ustawę dot. pomocy Ukraińcom, prezydent zawiódł swoich wyborców.
Co musisz wiedzieć?
- Nowa ustawa o pomocy Ukraińcom została podpisana przez prezydenta Karola Nawrockiego i uszczelnia system świadczeń rodzinnych dla cudzoziemców, uzależniając je od aktywności zawodowej i nauki dzieci w polskich szkołach.
- Prawo do świadczeń będzie przysługiwać tylko tym cudzoziemcom, którzy uzyskują co najmniej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli w 2025 r. 2333 zł brutto, a ZUS będzie co miesiąc weryfikował aktywność zawodową.
- Prezydent zapowiedział, że to ostatnia taka ustawa, a za pół roku wszystkie mniejszości narodowe w Polsce będą traktowane na tych samych zasadach.
Prezydent Karol Nawrocki w rozmowie z "Wprost" odniósł się do krytyki ze strony polityków Konfederacji po podpisaniu ustawy o pomocy Ukraińcom. Podkreślił, że jego decyzja była przemyślana i zgodna z wcześniejszymi zapowiedziami. - Realizuję rozsądnie to, co zapowiedziałem. Pierwszym wetem do ustawy o pomocy Ukraińcom zmusiłem rząd, żeby wycofał się z 800 plus dla niepracujących Ukraińców i ukrócił turystykę medyczną. Weto przyniosło wymierne efekty - ocenił Nawrocki.
Sikorski zostanie premierem? Ekspert: Tusk jest obciążeniem dla koalicji
Jakie zmiany wprowadza ustawa o pomocy Ukraińcom?
Nowe przepisy przewidują, że prawo do świadczeń rodzinnych dla cudzoziemców będzie uzależnione od aktywności zawodowej rodzica oraz nauki dzieci w polskiej szkole. Wyjątki dotyczą m.in. osób z niepełnosprawnościami. Dodatkowo, aby otrzymać świadczenie, cudzoziemiec musi uzyskiwać co najmniej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia.
- Natomiast proszę sobie wyobrazić, co by było, gdybym tej ustawy nie podpisał. Konsekwencją byłby szturm pół miliona Ukraińców na urzędy w celu przedłużenia prawa pobytu i możliwości pracy. Ci, którzy dzisiaj mnie krytykują, narzekaliby, że doprowadziłem do tego chaosu - powiedział prezydent.
Ustawa wprowadza także obowiązek posiadania numeru PESEL przez obcokrajowców ubiegających się o świadczenia oraz ich dzieci. ZUS będzie co miesiąc sprawdzał aktywność zawodową, a w przypadku jej braku świadczenie zostanie wstrzymane. Przewidziano również integrację baz danych różnych instytucji, co ma ułatwić monitorowanie uprawnień cudzoziemców i zapobiegać wyłudzeniom.
Czy prezydent planuje kolejne zmiany dla mniejszości narodowych?
Prezydent Nawrocki zapowiedział, że to ostatnia ustawa dotycząca pomocy Ukraińcom. - Taki sygnał poszedł do rządu. Jeśli ktoś mówi, że zdradziłem, to te słowa uznaję za nieodpowiedzialne. Jest jeszcze jedna perspektywa: gdyby to Polacy poza granicami kraju dostali informację, że za kilka dni muszą opuścić Wielką Brytanię, Niemcy, Francję, to jako prezydent Polski musiałbym interweniować - wskazał.
W poniedziałek prezydent skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o obywatelstwie polskim, zakładający wydłużenie minimalnego okresu nieprzerwanego pobytu w Polsce do uzyskania obywatelstwa z trzech do 10 lat. Dodatkowo przygotowano projekty nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej i Kodeksu karnego, mające zapobiegać propagowaniu ideologii banderyzmu oraz zaprzeczaniu zbrodni wołyńskiej.