"Nastała era kobiet-zamachowczyń"

W minioną środę 22-letnia Palestynka, matka dwojga dzieci, dokonała takiego zamachu na przejściu Erez między Strefą Gazy a Izraelem, zabijając czterech Izraelczyków. Była to pierwsza zamachowczyni-samobójczyni w historii Hamasu.

Inne radykalne ugrupowania palestyńskie - Islamski Dżihad i Brygady Męczenników Al-Aksy - wysyłały w przeszłości kobiety na samobójcze zamachy, ale nigdy nie wybierały do tego żon i matek.

Zdaniem Jasina, w przeszłości kobiety nie dokonywały samobójczych zamachów, ponieważ "nie było takiej potrzeby". Teraz jednak, "kiedy bracia ze skrzydła wojskowego zorientowali się, że nadszedł czas przeprowadzenia operacji (tzn. zamachu) przez kobietę, wysłali Rim Raiszi" (tak nazywała się zamachowczyni).

Wkrótce po zamachu w Erezie Jasin mówił, że "święta wojna" jest obowiązkiem "wszystkich muzułmanów, mężczyzn i kobiet". Reakcją władz izraelskich była zapowiedź zgładzenia Jasina.