Narkotyk dla dwuletniej córeczki
23-letni mieszkaniec gminy Podedwórze w Lubelskiem, Paweł W., który podał narkotyk swojej 2-letniej córce, został zatrzymany przez policję. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Andrzej Lepieszko.
"Prokurator postawił Pawłowi W. zarzuty posiadania narkotyku i narażenia swojego dziecka na co najmniej poważny uszczerbek na zdrowiu. W piątek został skierowany do sądu w Parczewie wniosek o jego tymczasowe aresztowanie" - powiedział Lepieszko.
Dziecko pod wpływem narkotyku zobaczył w środę kurator sądowy, który przyszedł do mieszkania jego rodziców w związku z postępowaniem sądowym dotyczącym znęcania się przez Pawła W. nad żoną i zaniedbywania córeczki. Zauważył, że także oboje małżonkowie byli pod wpływem narkotyków. Wezwał pogotowie oraz policję.
I lekarz pogotowia, i lekarz w szpitalu, do którego dziecko zabrano, potwierdzili, że podano mu narkotyk. Policjanci, którzy przeszukali mieszkanie W., znaleźli saszetkę prawdopodobnie z resztkami amfetaminy.
"Dziewczynka została przebadana i pobrano jej krew do badań. Lekarze stwierdzili, że stan zdrowia dziecka jest dobry. Przekazano je pod opiekę dziadkom" - powiedział Lepieszko.
Matka dziecka, 22-letnia Agnieszka W., została umieszczona w szpitalu psychiatrycznym. "Wymagał tego stan jej zdrowia" - wyjaśnił Lepieszko.
Przesłuchany Paweł W. przyznał się, że przyniósł narkotyk, ale zaprzeczył, by podawał go dziecku.