Nagroda Nobla dla Lecha Wałęsy
30. rocznica pierwszego pokojowego Nobla dla Polaka
1,5 mln koron dla Wałęsy, co zrobił z nagrodą?
5 października mija 30 lat od przyznania Pokojowej Nagrody Nobla pierwszemu i jedynemu w historii Polakowi - Lechowi Wałęsie. Wyróżnieniu byłego przewodniczącego "Solidarności" od lat towarzyszą liczne kontrowersje. Krytycy przyznania nagrody Wałęsie, m.in. norweski prawnik i pisarz Fredrik Heffermehl, twierdzą, że komitet noblowski posunął się za daleko, ponieważ laureatów takich, jak Wałęsa, Barack Obama i Matka Teresa nie można określić jako bojowników o pokój. Czy były prezydent zasłużył na Nobla?
Zobacz, kto przekazał komitetowi przyznającemu nagrodę informacje o współpracy Wałęsy z SB, co stało się z 1,5 mln koron szwedzkich, które otrzymał były prezydent i w czym Wojciech Jaruzelski jako jedyny w historii naśladował Adolfa Hitlera.
(wp.pl/PAP/mb)
Nobel i 1,5 mln koron dla robotnika
Norweski Komitet Noblowski, uzasadniał, że przewodniczący "Solidarności" zasługuje na to prestiżowe wyróżnienie, ponieważ "starania o zapewnienie robotnikom prawa do zakładania własnych organizacji są ważnym wkładem do kampanii na rzecz uniwersalnych praw ludzkich". Podkreślano również, że Wałęsa dąży do zmian wykluczając możliwość używania przemocy.
- To jest nasza wspólna nagroda - mówił Lech Wałęsa, przyjmując gratulacje pod swoim domem. Zaznaczał, że ma na myśli wszystkich, którzy chcą "iść do prawdy pokojową drogą, przez porozumienie".
Poza prestiżowym wyróżnieniem, szef "Solidarności" otrzymał również 1,5 mln szwedzkich koron. Pieniądze przekazał Episkopatowi Polski, który przeznaczył je na fundusz rozwoju rolnictwa indywidualnego.
Na zdjęciu: Lech Wałęsa przemawia w sali BHP w czasie strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r.
"Antykomunistyczna krucjata" komitetu noblowskiego
Nagroda była sygnałem dla całego ruchu społecznego, że zachodnia opinia publiczna wspiera demokratyczną opozycję w Polsce. Gdy ogłoszono decyzję o przyznaniu Nobla Wałęsie, mijał dopiero trzeci miesiąc od zakończenia stanu wojennego. Zarówno "Solidarność", jak i władze PRL doskonale zdawały sobie sprawę, że może to dać kolejny impuls do ponownego organizowania się społeczeństwa przeciw władzy.
Rzecznik rządu PRL Jerzy Urban nazwał Nobla dla przewodniczącego "Solidarności" "niewielkim epizodem w antypolskiej i antykomunistycznej krucjacie". - Kolejna reaganowska złośliwość, tym razem firmowana z Oslo - komentował Urban.
Na zdjęciu: Jerzy Urban, rzecznik prasowy rządu, podczas konferencji prasowej 13 grudnia 1981 roku - w dniu ogłoszenia stanu wojennego.
Za przykładem Hitlera
11 października władze PRL wystosowały protest wobec przyznania pokojowego Nobla Wałęsie. To drugi przypadek w historii, gdy władze państwa oficjalnie sprzeciwiają się przyznaniu Pokojowej Nagrody Nobla swojemu rodakowi. Jako pierwszy zrobił to Adolf Hitler.
W 1983 roku, po stanie wojennym, społeczne zaufanie do władz było nikłe, nikt nie wierzył rzecznikowi rządu, posługującemu się partyjną nowomową. Dlatego, aby zapobiec wręczeniu nagrody Wałęsie, już w 1982 roku Służba Bezpieczeństwa przesłała do komitetu przyznającego nagrodę, materiały które miały skompromitować szefa "Solidarności", wskazując na jego współpracę z SB.
Nie udało się. Przewodniczący "Solidarności" otrzymał nagrodę, jednak z uwagi na możliwość wydania mu zakazu wjazdu do kraju, nie mógł lecieć do Oslo, aby odebrać Nobla osobiście.
W imieniu ojca i męża
5 grudnia 1983 roku w stolicy Norwegii nagrodę w imieniu przewodniczącego "Solidarności" odebrała Danuta Wałęsa i 13-letni wówczas syn noblisty Bogdan Wałęsa.
- W tym uroczystym dniu moje miejsce będzie wśród tych, spomiędzy których wyszedłem i do których należę - wśród robotników Gdańska. Niechaj te słowa zaniosą Wam radość i niewygasłą nadzieję milionów moich braci, milionów ludzi pracy fizycznej i umysłowej, zrzeszonych w związku, którego nazwa wyraża jedną z najszlachetniejszych idei ludzkości. To oni wszyscy czują się dziś pospołu ze mną uczczeni tą nagrodą - odczytała przemówienie męża Danuta Wałęsa.
- Z bólem myślę o tych, którzy wierność "Solidarności" przypłacili życiem - czytała żona noblisty.
Zobacz całe przemówienie na filmie z uroczystości wręczenia Nobla
Symbol Polski na świecie
W październiku 2013 roku Lech Wałęsa mówił, że nie wyobraża sobie ostatecznego zwycięstwa "Solidarności" bez przyznanej w 1983 roku nagrody Nobla. Rzeczywiście, wyróżnionego w taki sposób jedynemu w historii Polakowi, władze PRL nie mogły zagrozić już metodami znanymi ze stanu wojennego. Noblisty, który stał się przyjmowanym bezkrytycznie przez wielu Polaków symbolem oporu, nie dało się także ignorować.
Dzięki tej nagrodzie, Lech Wałęsa, stał się razem z papieżem Janem Pawłem II najbardziej rozpoznawalnym Polakiem na świecie - ze wszystkimi pozytywnymi i negatywnymi konsekwencjami tego faktu. W pewnym stopniu czyniło to samego Wałęsę nienaruszalnym. Z drugiej strony, trudniejsze stało się wykreowanie nowego lidera opozycji, pozbawionego wad Wałęsy, który byłby w stanie lepiej rozegrać negocjacje z rządem.
Alfred Nobel nie nagrodziłby Wałęsy?
Krytycy Norweskiego Komitetu Noblowskiego twierdzą, że Pokojowe Nagrody Nobla rozdawane są zbyt pochopnie, a sam komitet odszedł za daleko od pierwotnych założeń tego wyróżnienia. Jako przykłady niefortunnie przyznanych nagród, wskazuje się m.in. Baracka Obamę, który otrzymał to prestiżowe wyróżnienie na początku pierwszej kadencji jako prezydent USA, w czasie gdy prowadził wojny w Iraku i Afganistanie, a w bazie Guantanamo na Kubie nadal przetrzymywano więźniów bez wyroku. Podobnie było z Jasirem Arafatem, którego późniejszy wkład w utrzymanie pokoju jest co najmniej dyskusyjny.
Norweski prawnik i pisarz Fredrik Heffermehl twierdzi, że nietrafionymi laureatami byli m.in. Matka Teresa i Lech Wałęsa, ponieważ, podobnie jak w przypadku Obamy, nie można określić ich jako bojowników o pokój.
Nobel dla organizacji
Komitet noblowski przyznaje nagrody nie tylko pojedynczym osobom, ale także instytucjom. Tak było m.in. w 2012 roku, kiedy nagrodzono Unię Europejską. Wcześniej laureatami były m.in. Czerwony Krzyż i Czerwony Półksiężyc (jedyne nagrody przyznane w czasie I i II wojny światowej), ONZ oraz Lekarze bez Granic. W 1947 roku nagrodę przyznano także społeczności - Kwakrom.
Laureaci nagrody spotykają się co roku na Światowym Szczycie Laureatów Pokojowej Nagrody Nobla. Najbliższe takie spotkanie odbędzie się w tym roku w Warszawie, między 21 a 23 października.
Na zdjęciu: laureat Pokojowej Nagrody Nobla Dalajlama XIV, na spotkaniu z prezydentem Lechem Wałęsą, podczas wizyty w Warszawie, 15 maja 1993 roku.
(wp.pl/PAP/mb)