Na Ukrainie znów gorąco
Kolejna akcja ukraińskich aktywistek - tym razem przeciwko Berlusconiemu...
Tym razem zamiast piersi pokazały co innego - zdjęcia
W stolicy Ukrainy odbył się kolejny protest młodych aktywistek z feministycznej grupy FEMEN, znanej z licznych "rozbieranych" demonstracji.
(wp.pl/tbe)
Na Ukrainie znów gorąco
Tym razem młode Ukrainki manifestowały przed ambasadą Włoch w Kijowie przeciwko seksualnym ekscesom premiera Silvio Berlusconiego.
Na Ukrainie znów gorąco
Feministki skandowały hasło "Włochy to nie burdel" i oświadczyły, że popierają protesty tysięcy włoskich kobiet przeciwko "upodlającym" doniesieniom tamtejszych mediów relacjonujących seksaferę z udziałem premiera Berlusconiego.
Na Ukrainie znów gorąco
Organizacja FEMEN powstała w 2008 roku, a nagie protesty jej aktywistek w miejscach publicznych szybko zwróciły uwagę światowych mediów.
Na Ukrainie znów gorąco
Młode Ukrainki walcząc o prawa kobiet protestowały już topless przeciwko seksturystyce i seksizmowi, ale również przeciw rosyjskim wpływom na Ukrainie, polityce Wiktora Janukowycza, czy... odcinaniu ciepłej wody przez miejską elektrociepłownię
Na Ukrainie znów gorąco
W podobny sposób świętowały nawet 19. rocznicę odzyskania przez Ukrainę niepodległości w sierpniu 2010 roku. Podczas parady eksponowały swe wdzięki, a ich nagie biusty miały symbolizować wolność i niepodległość.
Na Ukrainie znów gorąco
Trzonem organizacji są głównie studentki w wieku 18-20 lat. W Kijowie FEMEN skupia około 300 aktywistek, podobno jest też kilku mężczyzn
Na Ukrainie znów gorąco
Tak naprawdę w rozbieranych protestach uczestniczy zdecydowana mniejszość, bo jedynie około 20 feministek. Pozostała część to "ubrane" członkinie organizacji.
Na Ukrainie znów gorąco
Jak same wskazują, celem FEMEN jest "wstrząśnięcie ukraińskimi kobietami, aby były aktywne społecznie, i przeprowadzenie w 2017 roku kobiecej rewolucji". Nie precyzują jednak, jaki zasięg miałaby mieć owa rewolucja - krajowy, europejski, czy globalny.
Na Ukrainie znów gorąco
Organizacja usprawiedliwia swoje "radykalne" metody twierdząc, że jest to jedyny skuteczny sposób na nagłośnienie problemów kobiet i Ukrainy.
Na Ukrainie znów gorąco
"Tylko tak możemy zostać usłyszane w tym kraju. Gdybyśmy przeprowadzały zwykłe protesty z transparentami, nasze hasła nie zostałyby zauważone" - twierdzą uczestniczki protestów.
Na Ukrainie znów gorąco
FEMEN ma bardzo ambitne plany, gdyż aspiruje do uzyskania statusu największej i najbardziej wpływowej organizacji feministycznej w Europie. Jak na razie organizacja wspierana jest finansowo jedynie przez indywidualnych darczyńców.
Na Ukrainie znów gorąco
Mimo ogromnego zainteresowania mediów, działalność organizacji wywołuje sporo kontrowersji i ma liczne grono krytyków. Według nich, dziewczyny z FEMEN zdobywają jedynie krzykliwą popularność, co nie przekłada się na poprawę sytuacji kobiet na Ukrainie.
(wp.pl/tbe)