ŚwiatNa Tora Bora znów spadły bomby

Na Tora Bora znów spadły bomby

(AFP)
Amerykańskie ciężkie bombowce B-52 przez całą
noc z czwartku na piątek i w piątek po świcie bombardowały rejon
jaskiń Tora Bora we wschodnim Afganistanie.

14.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Głównym celem ataku była jedna z wysokogórskich dolin, gdzie zdaniem Amerykanów, nadal ma przebywać grupa terrorystów al-Qaedy, prawdopodobnie wraz ze swym przywódcą - Osamą bin Ladenem.

Większość umocnień i tuneli w rejonie bazy al-Qaedy Tora Bora we wschodnioafgańskiej prowincji Nangarhar zajęły już oddziały antytalibańskie.

Wśród zajętych tuneli jest także ten, w którym prawdopodobnie przebywał ostatnio Osama bin Laden - twierdzi dowództwo sił pasztuńskich.

AIPcytuje wypowiedź oficera sił antytalibańskich Hadżiego Musy, szwagra głównodowodzącego operację Hazrata Alegio. Zdaniem Musy, pod kontrolą niedobitków sił Osamy bin Ladena pozostały jedynie dwa tunele w kompleksie baz al-Qaedy.

Ostatnie dwa tunele- zapewnił oficer - zostaną zdobyte jeszcze w piątek.

Musa odmówił jednak potwierdzenia informacji, jakoby w jednym z nich mógł nadal znajdować się Osama bin Laden. Jak powiedział antytalibański oficer, nie jest wykluczone, że bin Laden wydostał się z okrążenia, przeszedł przez przełęcze Gór i dotarł już do pobliskiej granicy Pakistanu.

W czwartek ostatecznie załamały się rozmowy dowódców sił antytalibańskich i osaczonych oddziałów binladenowskich w sprawie kapitulacji uciekinierów z Tora Bora. Gdy stało się jasne, że negocjacje stanowią ze strony sił talibańskich jedynie grę na zwłokę, wznowiono naloty na kryjówki al-Qaedy.

W czwartek amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld powiedział, że Stany Zjednoczone wciąż uważają, iż Osama bin Laden przebywa na terytorium Afganistanu. Zdaniem amerykańskiej sieci CNN, saudyjski terrorysta znajduje się właśnie w rejonie Tora Bora, wysoko w paśmie Gór Białych. Ten rejon był w piątek rano głównym celem amerykańskich nalotów.

Tymczasem inny poszukiwany - przywódca talibów, mułła Mohammad Omar jest zapewne na terenie prowincji Helmand, graniczącej z prowincją Kandaharu. USA wyznaczyły nagrodę 10 mln dolarów za schwytanie bądź wskazanie miejsca pobytu Omara. Cena za bin Ladena wynosi 25 mln dolarów. (mon)

afganistantalibowiewalki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)