Na Eurowizję nie pojadę
Michał Wiśniewski nie chce jechać na Eurowizję - pisze "Super Express". "Państwowa telewizja nie pomaga mi w promocji mojej piosenki" - powiedział lider zespołu Ich Troje.
09.05.2003 06:56
Michał Wiśniewski ze swoim zespołem miał reprezentować Polskę na festiwalu Eurowizji. Tak wybrali telewidzowie. Zdaniem Michała Wiśniewskiego, TVP nie zrobiła niczego, aby piosenka reprezentująca Polskę zajęła godne miejsce. A z nim w ogóle nie chce współpracować.
Piosenka "Keine Grenzen" rzeczywiście rzadko pojawia się w telewizyjnej Jedynce, a Wiśniewski raz tylko pojawił się na antenie jako gość młodzieżowego programu "Rower Błażeja" - zauważa dziennik.
Wiśniewski przypomina, że promocja piosenek na festiwal Eurowizji polega na tym, że artyści jeżdżą po Europie. Wymieniają się na zasadzie: ja zaśpiewam na Cyprze, a reprezentant Cypru w Polsce.
Zagraniczni piosenkarze nie chcieli się zgodzić na występ w prywatnej stacji, a telewizja publiczna nie chciała ich promować. Dlatego Ich Troje nie mieli szans promować się na przykład w Wielkiej Brytanii czy Austrii.
Na razie nie ma oficjalnego wniosku o wycofanie zespołu z Eurowizji. Ostateczna decyzja zapadnie w poniedziałek po naradzie w Universalu - wytwórni płytowej i "stajni" Ich Troje. (mk)
Więcej: Michał, czemu nam to robisz?