Muzułmanka nie mogła wejść do muzeum, bo miała chustę
Dyrektor prestiżowego weneckiego muzeum
przeprosił muzułmankę, która musiała opuścić budynek z
powodu chusty zakrywającej jej twarz.
27.08.2008 | aktual.: 27.08.2008 18:23
Do incydentu doszło w sobotę muzeum Ca' Rezzonico, gromadzącego dzieła sztuki XVIII wieku. Muzułmanka, która zwiedzała muzeum z rodziną została poproszona przez ochroniarza o zdjęcie chusty. Kobieta odmówiła i wyszła z budynku.
Dyrektor placówki przeprosił za całe zajście i przyznał, że reakcja ochroniarza była niepotrzebna, ponieważ kobieta przeszła przez bramkę bezpieczeństwa.
Włoskie przepisy antyterrorystyczne zabraniają zakrywania twarzy w miejscach publicznych, jednak rzadko są egzekwowane w przypadku muzułmanek.
Media donoszą, że ochroniarz może zostać zwolniony. Tymczasem w regionie Wenecji Euganejskiej, gdzie dochodzi do licznych konfliktów z muzułmańskimi imigrantami, mężczyzna został uznany za bohatera.
Senator Roberto Castelli, członek antyimigracyjnej Ligi Północnej, zwrócił się do ministra sprawiedliwości z prośbą o niekaranie ochroniarza, który wykonywał tylko swoje obowiązki.
Giancarlo Gentilini, burmistrz położonego na północ od Wenecji Treviso, powiedział, że ochroniarzowi należy się nagroda.