Kandydujący do Parlamentu Europejskiego poseł
PiS Arkadiusz Mularczyk chce zdobyć głosy warszawiaków dzięki
występom w popularnym serwisie multimedialnym YouTube - ustaliła
"Rzeczpospolita".
- Problem polega na tym, czy Mularczyk tak zainteresuje wyborców, by ci chcieli odszukać jego klip - ocenia Eryk Mistewicz, specjalista od marketingu politycznego.