Michnik przegrał z IPN proces o ojca

Sąd oddalił pozew redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika przeciw Instytutowi Pamięci Narodowej - podaje "Rzeczpospolita". Michnik domagał się przeprosin od IPN za przypis dotyczący jego ojca Ozjasza Szechtera, w książce "Marzec 68".

W książce można było przeczytać, że Szechter został przed wojną skazany za szpiegostwo. Tymczasem - jak pisze "Rzeczpospolita" - przedwojenny sąd skazał go za próbę zmiany przemocą ustroju Państwa Polskiego przez działalność w Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, która była organizacją kontrolowaną przez sowiecką agenturę. W Biuletynie IPN pomyłkę sprostowano oraz przeproszono "wszystkich, których dobra osobiste zostały naruszone".

To jednak nie usatysfakcjonowało naczelnego "Gazety Wyborczej". Żądał 50 tys. zł odszkodowania na cel społeczny i przeprosin w "Gazecie Wyborczej" i "Rzeczpospolitej".

Michnik pisał w "Gazecie Wyborczej": "Mój ojciec nie był sowieckim szpiegiem. W latach drugiej RP był członkiem nielegalnej partii komunistycznej. Z tego tytułu był wielokrotnie więziony - w sumie spędził osiem lat w więzieniach".

Reprezentujący IPN prawnicy Krzysztof Zając i Wacław Markowicz argumentowali, że przestępstwa, za które został skazany Szechter przedwojenny Kodeks karny klasyfikował jeszcze ciężej niż szpiegostwo bo jako zbrodnię stanu.

- Nazwanie mego ojca szpiegiem sowieckim odebrałem jako oszczerstwo wymierzone w jego godność i moje prawo do szanowania jego pamięci - mówił przed sądem Adam Michnik. Piotr Gontarczyk, który był jednym z redaktorów zawierającego sporny przypis tomu "Marzec 68", jest bardzo zadowolony z decyzji sądu. - Takiej decyzji należało się spodziewać. W moim przekonaniu Adamowi Michnikowi mogło chodzić nie tyle o ochronę dóbr osobistych ale sprawdzenie jak daleko może się posunąć w terroryzowaniu debaty publicznej i świata nauki przy pomocy pozwów sądowych. Odnosiłem wrażenie, że przy pomocy tej metody Michnik chciał ograniczyć możliwość badania niektórych tematów. Tak się nie stało i odbieram to jako bardzo dobry znak - powiedział "Rzeczpospolitej" Piotr Gontarczyk.

Wybrane dla Ciebie
Dokumenty wojskowe na prywatnej działce. Służby nie reagowały
Dokumenty wojskowe na prywatnej działce. Służby nie reagowały
Miedwiediew ostro o Trumpie. "USA to nasz wróg"
Miedwiediew ostro o Trumpie. "USA to nasz wróg"
KO ucieka PiS. Koalicjanci poza Sejmem
KO ucieka PiS. Koalicjanci poza Sejmem
Grzegorz Braun nakręcił falę hejtu. Koncert odwołany
Grzegorz Braun nakręcił falę hejtu. Koncert odwołany
Eksplozje w fabryce na Uralu. Zginęło siedem osób
Eksplozje w fabryce na Uralu. Zginęło siedem osób
Jest reakcja Sikorskiego na szokujące słowa Carlsona o Polsce
Jest reakcja Sikorskiego na szokujące słowa Carlsona o Polsce
Tragiczny pożar we Włocławku. Hala stanęła w płomieniach
Tragiczny pożar we Włocławku. Hala stanęła w płomieniach
Akcja CBA w Nowym Sączu. Zatrzymali prezydenta miasta
Akcja CBA w Nowym Sączu. Zatrzymali prezydenta miasta
Alarm w Niemczech. Skrajna prawica oskarżana o współpracę z Rosją
Alarm w Niemczech. Skrajna prawica oskarżana o współpracę z Rosją
IMGW ostrzega przed silnym wiatrem w kilku województwach
IMGW ostrzega przed silnym wiatrem w kilku województwach
Negowała zbrodnie Rosjan w Ukrainie. Jest wyrok
Negowała zbrodnie Rosjan w Ukrainie. Jest wyrok
13-latek prowadził auto. Namówił go pijany ojciec
13-latek prowadził auto. Namówił go pijany ojciec