Michalkiewicz: nie mówiłem o portkach
Lider UPR Stanisław Michalkiewicz złożył pozew
przeciwko szefowi Gazety Wyborczej Adamowi Michnikowi za przypisaniu mu słów, których Michalkiewicz nie wypowiedział.
Polityk UPR powołuje się na publikację w Gazecie z 1 czerwca br. pt. "Platforma i portki" w której opublikowano fragment zapisu rozmowy z programu "Krakowskie Przedmieście 27" zawierający rzekome stwierdzenie Michalkiewicza podatki muszą iść w dół i portki muszą iść w dół, bo jak portki idą w dół to od razu wiadomo, kto jest kim.
Michalkiewicz napisał w pozwie, że przypisanie mu słów, których nie powiedział, miało na celu narażenia go na utratę zaufania i w ten sposób uniemożliwienia mu kandydowania do Sejmu z list Platformy Obywatelskiej.
Michalkiewicz dodał, że nigdy nie wypowiedział takich słów. Wyjaśnił, że tę wypowiedź przypisała mu 26 sierpnia 1996 Rzeczpospolita w reportażu autorstwa Ewy Czaczkowskiej i Marcina Dominika Zdorta. Dwa dni później w gazecie ukazało się sprostowanie w którym Michalkiewicz zdementował fakt, że wypowiedział taki pogląd. Jednocześnie ukazało się oświadczenie redaktora Zdorta, treści następującej: proszę o wybaczenie pana Stanisława Michalkiewicza i pozostałych czytelników za to, że omyłkowo przypisałem mu słowa wypowiedziane przez Wojciecha Cejrowskiego.(ck)