Trwa ładowanie...
07-01-2013 07:36

Michał Kamiński: PiS zmienia ludzi na gorsze

O tym, że PiS zmienia ludzi na gorsze, przekonałem się na swoim przykładzie - mówi europoseł Michał Kamiński, były polityk PiS w rozmowie z tygodnikiem "Newsweek".

Michał Kamiński: PiS zmienia ludzi na gorszeŹródło: WP.PL, fot: Konrad Żelazowski
d12bpf7
d12bpf7

Zdaniem Kamińskiego PO jest częścią układu politycznego, w którym jest PiS. Jego zdaniem jak ten układ się skończy, to skończy się jednocześnie. - Donald Tusk jest ewidentnie zainteresowany trwaniem Jarosława Kaczyńskiego na polskiej scenie politycznej, a ja jestem ewidentnie zainteresowany tym, żeby Jarosław Kaczyński znaczącym aktorem polskiej sceny politycznej już nie był, bo jest szkodliwy - wyjaśnia. - Największym zagrożeniem dla Jarosława Kaczyńskiego jest upadek Donalda Tuska i odwrotnie.

Opowiada, że wierzył, iż katastrofa smoleńska stanie się momentem przełomowym w dobrą stronę. - Wierzyłem, że w tej tragedii jest potencjał przemiany Polski ku dobremu - opowiada. Dalej wspomina, jak w kampanii wyborczej Jarosława głęboko wierzył, że on ma ten mandat moralny nawet do pewnego zawstydzenia przeciwników, którzy go atakowali. Uważał, że to był moment, kiedy Kaczyński chciał to wszystko, co było zmienić.

Opowiada, że ma wiele pretensji o to, co rząd zrobił przed tragedią smoleńską i po niej. - Ale trzeba powiedzieć, że sprawa wyjaśnienia tragedii smoleńskiej i to, żeby prezydentura Lecha Kaczyńskiego stała się pewnym symbolem w polskiej historii, zostały schrzanione przez Jarosława Kaczyńskiego - ocenia ostro europoseł.

- Jarosław Kaczyński zdobył 47 proc. głosów i powiedział, że prowadził kampanię, z którą się fundamentalnie nie zgadzał, bo brał proszki. Nie miałem wyjścia, musiałem z PiS odejść - wyjaśnia Kamiński.

d12bpf7

Smutną informacją jest to, że wiadomości o śmierci politycznej Jarosława Kaczyńskiego są przedwczesne - uważa europoseł. - Niektórzy mówią: Kamiński bredzi, że Kaczyński nie chce wrócić do władzy, a przecież gołym okiem widać, że on chce rządzić w Polsce. Dobiegają mnie słuchy, że przestawia nawet bardzo konkretne listy osób, które po tym dojściu do władzy znalazłyby się w miejscach odosobnienia - mówi.

O tym, że PiS zmienia ludzi na gorsze przekonał się na swoim przykładzie. Długi czas wierzył, że PiS jest siłą, która może zmieniać Polskę. Dzisiaj widzi, że to, co było pewnym marginesem PiS, stało się głównym nurtem tej partii - dodaje ze smutkiem Michał Kamiński.

d12bpf7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d12bpf7
Więcej tematów