Martić nie przyznaje sie do winy
Były prezydent nieuznanej przez inne państwa Republiki Serbskiej Krajiny Milan Martić nie przyznał się do winy przed haskim Trybunałem.
Martić, który po raz pierwszy pojawił się przed międzynarodowym sądem, jest oskarżony o wydanie rozkazu ostrzelania rakietami Zagrzebia w maju 1995 roku. Zginęło wówczas kilku cywilów, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Milan Martić, były przywódca Serbów chorwackich, oddał się sam w ręce Trybunału w ubiegłym tygodniu. Przed sądem zaprzeczył, jakoby złamał prawa i zwyczaje wojny wydając rozkaz ataku na cywilów. Jego zdaniem, rakiety były skierowane przeciw celom wojskowym.
Prokuratura zarzuca mu, że w maju 1995 roku wydał rozkaz ostrzelania rakietami Zagrzebia, gdy armia chorwacka odzyskiwała zajęte przez Serbów terytoria. Zginęło wówczas siedmiu cywilów, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Prokurator generalna ONZ-owskiego Trybunału do spraw Zbrodni Wojennych w byłej Jugosławii Carla del Ponte zapowiedziała rozszerzenie aktu oskarżenia przeciwko Marticiowi.(iza)