Policjantów o zdarzeniu powiadomiła 75-letnia mieszkanka Lublina. Przerażona kobieta w rozmowie z funkcjonariuszem stwierdziła, że z uwagi na to, że jej syn i córka przebywają na wakacjach, prosi o pomoc policję.
Zeznała, że wtorek pod drzwiami swojego mieszkania znalazła list z żądaniem pieniędzy. W jego treści była podana dokładna instrukcja, gdzie i jaką kwotę należy umieścić. Dzięki przytomnemu zachowaniu pokrzywdzonej, policjanci natychmiast przygotowali się do zatrzymania sprawcy wymuszenia rozbójniczego.
W umówionym miejscu zjawił się młody mężczyzna, który wyjął ukrytą kopertę, a następnie ją otworzył. W chwili gdy chciał wyjąć pieniądze, pojawił się przed nim policjant. Przerażony 16-latek, krzyknął: „to nie ja, to nie ja”, nie podejmując nawet próby ucieczki.
O losach 16-latka zdecyduje sąd rodzinny. Za wymuszenie rozbójnicze grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.