PolskaLPR: odwołać Olejniczaka

LPR: odwołać Olejniczaka

Liga Polskich Rodzin zapowiedziała, że złoży
wniosek o odwołanie Wojciecha Olejniczaka z funkcji wicemarszałka Sejmu, w
związku z jego "nieprawdziwymi wypowiedziami zniesławiającymi
posła Wojciecha Wierzejskiego" - poinformował rzecznik prasowy klubu parlamentarnego LPR, Piotr Ślusarczyk.

03.12.2006 15:40

W komunikacie napisano, że przewodniczący SLD i wicemarszałek Sejmu Wojciech Olejniczak miał powiedzieć publicznie w piątek: "w końcu to pan poseł Wierzejski na drzwiach swojego biura wywiesił kartkę 'Żydom i dziennikarzom Gazety Wyborczej wstęp wzbroniony'".

Według LPR, Olejniczak dopuścił się tym samym "zniesławienia posła Wojciecha Wierzejskiego, podając oczywistą nieprawdę, która zresztą natychmiast została sprostowana przez posła Wierzejskiego".

Biuro prasowe LPR poinformowało, że Wojciech Wierzejski, w styczniu 2005 roku ogłosił bojkot "Gazety Wyborczej" przez Ligę Polskich Rodzin.

"Jako, że wówczas konferencje prasowe LPR odbywały się w lokalu posła Wierzejskiego w Warszawie przy ulicy Kinowej, przed jedną z nich, jeden z pracowników na chwilę przed konferencją wywiesił na drzwiach kartkę z napisem 'Pederastom i dziennikarzom "Gazety Wyborczej" wstęp wzbroniony'. Jak sam stwierdził, celem sprowokowania dziennikarzy. Poseł Wojciech Wierzejski polecił natychmiast usunąć tę nie licującą z powagą biura poselskiego wywieszkę i udzielił swojemu pracownikowi upomnienia, o czym niezwłocznie poinformował opinię publiczną" - napisano w komunikacie.

Według LPR, piątkowa wypowiedź Olejniczaka miała zatem na celu "zdyskredytowanie Wojciecha Wierzejskiego i jego formacji politycznej", wpisuje się ona też "w całą kampanię mającą na celu uzasadnienie dla wniosku SLD o delegalizację Młodzieży Wszechpolskiej i suponowanie Lidze Polskich Rodzin antysemityzmu".

Olejniczak zaprzeczył, że świadomie chciał zaszkodzić Wierzejskiemu. Powiedziałem, co usłyszałem bądź co przeczytałem we wcześniejszych publikacjach prasowych - tłumaczył.

Podkreślił, że wokół kartki na drzwiach biura Wierzejskiego "od dawna było dużo szumu" i że nigdy wcześniej nie spotkał się "z żadnymi reakcjami ze strony posła Wierzejskiego w tej sprawie".

Sam Wierzejski zamierza skierować w poniedziałek do sądu prywatny akt oskarżenia wraz z wnioskiem do marszałka Sejmu o uchylenie immunitetu poselskiego Olejniczakowi.

Komentując sprawę w niedzielnej audycji TVN 24 "Kawa na ławę" wicepremier Roman Giertych powiedział, że Olejniczak powinien przeprosić za swoją wypowiedź.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)