Listonosz, który napadł sam na siebie?
Do pięciu lat grozi listonoszowi ze Słupska, który upozorował napad na samego siebie. Do Sądu Rejonowego wpłynął w czwartek akt oskarżenia w tej sprawie.
23.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Oprócz Dariusza K. na ławie oskarżonych zasiądą również 21-letni Przemysław B. i 26-letni Robert W. Obaj upozorowali napad na listonosza, który zapłacił im za "przysługę" po 4 tysięcy złotych. Ogółem łupem przestępców padło ponad 20 tysięcy złotych.
Doręczyciel zeznał po zdarzeniu, że dwaj mężczyźni obezwładnili go gazem i elektrycznym paralizatorem. Policja ustaliła, że napad został upozorowany. Listonosz nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że dwaj zatrzymani bandyci próbują zrzucić na niego odpowiedzialność za popełnienie przestępstwa.
Poczta nie odzyskała skradzionych pieniędzy. Ustalono, że jeden ze sprawców napadu swoją część łupu wydał na narkotyki. (reb)