Liban: chcemy włoskiego dowództwa sił ONZ
Premier Romano Prodi, który w rozmowie z sekretarzem generalnym ONZ wyraził gotowość objęcia przez Włochy dowództwa nad siłami pokojowymi ONZ w Libanie, otrzymał pełne poparcie ze strony Bejrutu.
21.08.2006 | aktual.: 22.08.2006 01:03
Premier Libanu Fuad Siniora zadzwonił do Prodiego, by zapewnić o jednomyślnym poparciu swego gabinetu dla takich planów - podała agencja ANSA, powołując się na źródła w kancelarii szefa rządu.
W najbliższych dniach przedstawiciele włoskich władz przeprowadzą serię konsultacji w sprawie propozycji objęcia dowództwa nad kontyngentem "błękitnych hełmów" w południowym Libanie, którą jako pierwszy zgłosił premier Izraela Ehud Olmert.
Prawdopodobnie w czwartek do Włoch na rozmowy przyjedzie izraelska minister spraw zagranicznych Cipi Liwni.
Dzień później, a więc bezpośrednio po szczycie w Brukseli na temat udziału państw europejskich w siłach w Libanie, nad szczegółami włoskiej misji ma dyskutować rząd Prodiego. Być może zapadnie wtedy konkretna decyzja, jak liczny ma być włoski kontyngent. Według nieoficjalnych informacji w jego skład wejdzie od 2200 do 3000 żołnierzy.
Sylwia Wysocka