Lepper: to był zamach stanu

Nie tryumfujemy. To dla nas żaden sukces. Nagłośniono tę sprawę, że poseł jest ojcem, a nie jest. To co mówiłem tu w tej sali, potwierdziło się. Na piątek przygotowany był upadek rządu - mówił przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper na konferencji, poświęconej wczorajszemu ujawnieniu wyników badań DNA posła Stanisława Łyżwińskiego. Okazało się, że Łyżwiński nie jest ojcem dziecka Anety Krawczyk.

Lepper: to był zamach stanu
Źródło zdjęć: © PAP

10.12.2006 | aktual.: 21.12.2006 18:22

Lepper uważa, że media - a w szczególności "Gazeta Wyborcza", która opublikowała artykuł o seksaferze w Samoobronie - są wmieszane w przygotowanie zamachu stanu. Co to było - bezprawne oskarżanie nas bez wyroku sądu, bez zarzutów prokuratora, o zboczenie, o to, że jesteśmy sadystami nawet! Włączano w to także posłanki- mówił Lepper. Dodał, że zamach stanu był przygotowany precyzyjnie.

Lepper powiedział, że całą sprawą powinno się zająć ABW. Jutro wpłynie nasze zawiadomienie w tej sprawie - zapowiedział.

Za próbą domniemanego zamachu stanu stoją politycy, zamieszani w afery - mówił Andrzej Lepper. Jego zdaniem za próbą zamachu stoją ludzie, którzy obawiają się ujawnienia afer z lat 90. Są wśród nich - według niego - także czynni politycy.

Przewodniczący Samoobrony wymienił posła PSL Zbigniewa Komorowskiego, który miał razem z Edwardem Mazurem być zamieszany w aferę firmy Bakoma. Inne wymienione przez Leppera afera to sprawa firmy Kama i otwartych funduszy emerytalnych, które, zdaniem przewodniczącego Samoobrony chcą się wzbogacić na obsłudze pieniędzy odłożonych przez emerytów.

Lepper wyraził też opinię, że środowiska próbujące dokonać zamachu stanu chciały też mieć wpływ na wybór nowego prezesa NBP. Jego zdaniem chodzi o zapobieżenie ujawnieniu nadużyć, w jakie miał być zamieszany bank centralny.

Szef Samoobrony zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni w jego partii zapadną decyzje w związku z aferą. Oświadczył też, że jest gotów poddać się badaniu DNA, aby ustalić, czy nie jest ojcem dziecka Anety Krawczyk.

Zdaniem wicepremiera Leppera należy się również zająć prawem prasowym. Przypomniał, że organ rejestracyjny - czyli sąd - może zawiesić wydawanie gazety.

Lepper będzie się też domagał sprostowania na pierwszej stronie podwójną czcionką i w podwójnej objętości tego, co się ukazało kłamstwa.
(bart)

Wydarzenia TV POLSAT

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)